Wpis z mikrobloga

via transkrypcja
  • 1
#codziennatranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk13x #problemwtym1x
20.09.2022

Oto zapis dzisiejszego głównego wydania programu "informacyjnego" rządowej telewizji.
Archiwum dostępne na: https://codziennatranskrypcjatvpis.github.io/
FAQ
O wojnie na Ukrainie i kryzysie żywnościowym wywołanym przez Rosję będzie mówił prezydent Andrzej Duda na forum ONZ.
Dobry wieczór, Edyta Lewandowska, witam państwa i zapraszam na Wiadomości.
Oto co dziś w programie.

---
To bardzo intensywny czas, te 3 dni w Nowym Jorku, mnóstwo spotkań, które już dziś się zaczęły.
Rozpoczął się szczyt ONZ w Nowym Jorku.
Najważniejsze, żeby świat wyraził solidarność z Ukrainą.

Już mówimy o tak naprawdę 2000 zł różnicy.
Kompleksowe wsparcie odbiorców ciepła uruchomione.
Bez mechanizmów wsparcia Polacy byliby w sytuacji wręcz tragicznej.
To pierwszy na taką skalę transmitowany przez telewizję pogrzeb.
Miliardy śledziły ostatnie pożegnanie królowej Elżbiety II.
Nie sądzę, żebyśmy jeszcze kiedykolwiek uczestniczyli w podobnym pogrzebie.

---
Zaczynamy od debaty generalnej 77. Sesji Zgromadzenia Ogólnego Narodów Zjednoczonych.
W podróż do Nowego Jorku Andrzej Duda udał się prosto z Londynu po pogrzebie królowej Elżbiety II.
Na miejscu w Nowym Jorku jest Michał Adamczyk.

---
Witam państwa.
Szczyt ONZ w Nowym Jorku odbywa się w cieniu światowych kryzysów.
To oczywiście wojna na Ukrainie, kryzys energetyczny, żywnościowy i wreszcie problem, z którym zmaga się cały świat - gwałtowny wzrost cen, czyli wysoka inflacja.
Otwierając szczyt sekretarz generalny ONZ Antonio Guterres powiedział wprost: "Świat jest w wielkich tarapatach".
Jak pokonać te światowe kryzysy?
O tym właśnie rozmawiają zarówno podczas oficjalnych spotkań, jak i w kuluarach światowi liderzy, a wśród nich prezydent Andrzej Duda.
Połączmy się z Rafałem Stańczykiem, który jest przed siedzibą ONZ.
Kiedy planowane jest wystąpienie polskiego prezydenta i czy wiemy, o co zaapeluje Polska na forum Zgromadzenia Ogólnego?

---
Wystąpienie prezydenta Dudy planowane w sesji popołudniowej.
Będzie transmitowane na antenie TVP Info.
Andrzej Duda chce przekonać nieprzekonanych.
Polska będzie domagała się ukarania winnych bestialskich zbrodni dokonanych przez Rosjan.
Te słowa, to przemówienie są oczekiwane.
Tak mówią nam dyplomaci. Polska stała się liderem wolnego świata.
Na te kilka wrześniowych dni Nowy Jork zatrzymuje się w potężnym korku.
Średnia prędkość samochodów spada do niecałych 7 km/h, a ulice opanowują czarne limuzyny oraz agenci tajnych służb.
To prawdziwe centrum światowej polityki, do którego osobiście przyjechało w tym roku 157 przywódców państw.
Nasz świat jest w wielkich tarapatach: nasze podziały się rozszerzają, nierówności się pogłębiają, a wyzwania się rozprzestrzeniają.
Główny temat tegorocznej sesji ONZ to napaść Rosji na Ukrainę i jej konsekwencje dla świata.
Przedstawiciele ONZ zdecydowaną większością głosów zgodzili się, by prezydent Ukrainy - Wołodymyr Zełenski - jako jedyny lider mógł wystąpić jutro w formie zarejestrowanego wcześniej nagrania wideo.
Ukrainę na forum ONZ wspiera Polska.
Prezydent Andrzej Duda wczoraj bezpośrednio po uroczystościach pogrzebowych w Londynie przyleciał na trzy dni do Nowego Jorku.
Dziś polski polityk spotkał się z królem Jordanii oraz prezydentem Brazylii.
Około 23.30 polskiego czasu wygłosi przemówienie na forum Zgromadzenia Ogólnego.

---
Wystąpienie prezydenta może być głosem sumienia Zachodu.
Tak mówi w rozmowie z TVP były ambasador USA w Polsce - Daniel Fried.
On może mówić w sposób wiarygodny jako rzecznik krajów demokratycznych przeciwko agresji ze strony Putina.
Do Nowego Jorku przeleciała też, zredukowana z powodu nieotrzymania wiz amerykańskich, delegacja Rosji z szefem dyplomacji Siergiejem Ławrowem na czele.
Napaść na Ukrainę, zbrodnie na cywilach w Buczy, a także tragiczne informacje płynące z Izium spowodowały, że kolejne kraje, w tym USA i Polska, odmawiają spotkań z rosyjskimi dyplomatami.
Polska nie planuje żadnego spotkania dwustronnego z przedstawicielami Federacji Rosyjskiej.
Nie planuje takiego spotkania również pan minister w roli przewodniczącego OBWE.
Takiej potrzeby nie ma i nikt takiego spotkania z naszej strony nie pragnie.
Jutro rano w siedzibie ONZ wystąpi prezydent Joe Biden.
Wieczorem amerykański lider wyprawia przyjęcie dla światowych przywódców.
Z Nowego Jorku - Rafał Stańczyk.

Presja dyplomatyczna czy sankcje na Rosję to instrumenty, których dziś używa część krajów na świecie, używa przeciw Moskwie, przeciw jej zbrodniczej polityce, jej imperialnym zapędom, gwałceniu praw człowieka i międzynarodowych standardów.
Ale najważniejsza jest pomoc wojskowa, militarna.
Tu liderami są Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Polska.
Połączmy się z Marcinem Tulickim.
Jakie są szanse na to, że w Nowym Jorku uda się poszerzyć antyrosyjską koalicję i uzyskać deklaracje większej pomocy dla Ukrainy?

---
Trudno wyrokować, ale bez wątpienia cel jest taki, aby wywrzeć presję na tych, którzy jak dotąd nie stanęli na wysokości zadania.
Ukraina jest i będzie tematem nr 1.
Mówił o tym sekretarz generalny ONZ.
Będzie mówił Andrzej Duda.
Możemy się spodziewać tego tematu także w przemówieniu amerykańskiego prezydenta.
Do tego przemówienie zdalne prezydenta Ukrainy.
To nr 1 na całym świecie.
To miasto nie zasypia nigdy.
Wśród miejsc wypełnionych po brzegi - ta restauracja.
Ukraińskie barwy i symbole.
No i oczywiście ukraińskie potrawy.
Od początku rosyjskiej inwazji cały utarg ze sprzedaży barszczu i piwa wysyłany jest na Ukrainę.
Za ostatnie 6 miesięcy zebraliśmy gdzieś 250 tys. dolarów.
Po drugie - zbiórki.
Tylko z tego miejsca udało się wysłać ponad pół tysiąca paczek.
Kocham ukraińskie jedzenie, jestem ogromnym fanem pierogów.
Odwiedziłem to miejsce już kilka razy.
Ukraina potrzebuje jak najwięcej pomocy humanitarnej, więc jestem bardzo szczęśliwy że ta sprzedaż wspiera Ukrainę.
Ci, którzy chcą pomagać, zgłaszają się też do polskiego konsulatu, który tę pomoc koordynuje.
Wiele osób puka po to, żeby się dowiedzieć, w jaki sposób najefektywniej taką pomoc przekazać.
Czy pomoc materialną, czy pomoc finansową.
W czasie gdy tu zbierane jest wsparcie w skali mikro - zaledwie trzy kilometry dalej...
W siedzibie ONZ debatują najwięksi tego świata.
Także, a może przede wszystkim - o tym, co wyrabiają na Ukrainie rosyjscy bandyci.

---
W tym roku żaden inny temat nie mógł być ważniejszy.
Organizacja Narodów Zjednoczonych powinna zbadać te zbrodnie, które mają miejsce, których Rosjanie, rosyjscy barbarzyńcy, dokonują w Ukrainie.
Po drugie ONZ ma obowiązki wobec uchodźców.
Do tego kryzys żywnościowy wywołany przez rosyjską napaść na Ukrainę.
Mówił o tym, podczas otwarcia debaty w Nowym Jorku sekretarz generalny ONZ - Antonio Guterres.

Ten statek jest symbolem tego, co możemy osiągnąć, działając razem.
Jest załadowany ukraińskim zbożem przeznaczonym dla mieszkańców Rogu Afryki, których miliony są na skraju głodu.
To, co dzieje się na Ukrainie i jakie skutki wywołało - ma być głównym temat przemówienia polskiego prezydenta - Andrzeja Dudy.
Te działania, które są podejmowane teraz na tym posiedzeniu, one mają z jednej strony wymusić na innych państwach naszego świata taka presje na Rosję.
Bo niektórzy - nie ma wątpliwości - zawiedli.
I trudno nie mieć tu na myśli Niemiec czy Francji.
Na drugim biegunie Stany Zjednoczone, Wielka Brytania i Polska.
Bez tej pomocy militarnej i humanitarnej - Ukraina nie dałaby rady.

---
W dyplomacji istotne są nie tylko słowa, ale i gesty, rzeczywiste działania.
Można nimi niejednokrotnie wyrazić więcej niż za pomocą oficjalnych komunikatów.
Podczas podróży na Zgromadzenie Ogólne ONZ na pokładzie polskiego samolotu prezydentowi Andrzejowi Dudzie towarzyszyli sekretarz generalny NATO oraz prezydenci Estonii i Mołdawii.
Dzień wcześniej prezydent Polski wziął udział w spotkaniu z nową brytyjską premier.
Wśród 5 zaproszonych osób Andrzej Duda był jedynym przywódcą spoza państw wspólnoty brytyjskiej.

---
Przywódcy niemal 160 krajów, setki spotkań i wiele godzin rozmów.
Niektóre zaczęły się jeszcze przed oficjalnym rozpoczęciem Zgromadzenia Ogólnego ONZ.
Na pokładzie polskiego rządowego samolotu z prezydentem Andrzejem Dudą, lecącym po pogrzebie Elżbiety II do Nowego Jorku, znalazł się sekretarz generalny NATO Jens Stoltenberg, prezydentka Mołdawii Maja Sandu oraz prezydent Estonii Alar Karis.
Rozmowy dotyczyły głównie tego, co się dzieje wokół spraw bezpieczeństwa, tego, co się dzieje wokół naszych granic, tego, co tak naprawdę możemy jako sojusznicy wnieść.
Nie było to tylko pragmatyczne transportowe rozwiązanie.
Polska wydaje się ze względu na wielkość, ale też zaangażowanie, naturalnym liderem tych wszystkich krajów, które czują się zagrożone.
Andrzej Duda mógł zaprosić gości na pokład samolotu, bo jako jeden z nielicznych przywódców otrzymał zezwolenie Brytyjczyków na podróż na uroczystości pogrzebowe Elżbiety II rządowym, a nie rejsowym samolotem.
Polski prezydent został zaproszony też na spotkanie z premier Liz Truss.
Było bardzo szybko organizowane na prośbę pani premier, okazja do rozmowy na temat wzajemnej współpracy, zwłaszcza dzisiaj, w zakresie gospodarczym, a zwłaszcza obronnym.
W gronie 5 przywódców zaproszonych przez szefową brytyjskiego rządu poza prezydentem Andrzejem Dudą byli premierzy Australii, Nowej Zelandii, Irlandii i Kanady.
Również nasi partnerzy poszukują kontaktu z nami, dlatego że jesteśmy istotnym i - jak się wydaje - coraz bardziej istotnym krajem z punktu widzenia polityki międzynarodowej.
Bo wojna na Ukrainie bardzo mocno poprzestawiała zaspawane elementy w geopolitycznej układance.
Wojna przewartościowała pozycję zarówno Niemiec i Francji, jak i ich liderów.
Zwłaszcza w kontekście relacji ze USA.
Polska stała się ważniejszym partnerem do dyskusji.
I ta sytuacja jest przez polskie władze odpowiedzialnie wykorzystywana.
Oprócz rosyjskiej agresji na Ukrainie ONZ musi zająć się kolejnym poważnym konfliktem w zupełnie innej części świata.
Wizja zbrojnego ataku Chin na Tajwan jest coraz bardziej realna.
Rząd w Pekinie nazywa Tajwan "zbuntowaną prowincją" i zamierza użyć wszelkich środków, by podporządkować sobie wyspę.
Ale prezydent Joe Biden zapowiedział właśnie, że amerykańska armia stanie w obronie Tajwanu.
Te słowa mogą oznaczać przygotowania do starcia 2 największych światowych mocarstw.
Prezydent Joe Biden zapewnił, że w przypadku ataku Chin na Tajwan Amerykanie chwycą za broń.

---
Chiny uważają Tajwan za swoją własność i nazywają go zbuntowaną prowincją.
Ale Waszyngton zamierza bronić niezależności wyspy i jej 20 mln mieszkańców.
Tajwan jest priorytetem, jeżeli chodzi o strategię, o scenariusz zmagań geopolitycznych właśnie z Chinami.
Gdyby Chiny przejęły Tajwan, otworzyłoby im to szeroko przestrzeń morską.
Chińska armia już przeprowadziła manewry wokół Tajwanu, które wyglądały jak symulowany atak na wyspę.
A chińska dyplomacja w ostrych słowach przestrzegła Amerykanów przed próbą obrony Tajwanu.
Nikt nie powinien testować determinacji i woli narodu chińskiego do utrzymania jedności terytorialnej.
Nikt nie powinien testować narodu liczącego niemal 1,5 mld obywateli.
To walka o dominację na Morzu Południowochińskim, ale też o przewagę technologiczną.
90% mikroprocesorów, które są sercem komputerów, telefonów komórkowych, a nawet pocisków balistycznych produkowanych jest na Tajwanie.
Rywalizacja mocarstw z Chinami na pewno nigdzie nie odchodzi.
W perspektywie kilkunastu lat to jest najbardziej poważne wyzwanie dla USA, tak że Stany Zjednoczone starają się rozpisywać maksymalne korzyści dla siebie, te płynące z tej globalnej rywalizacji.
Amerykański wywiad twierdzi, że Pekin nie zdecydował jeszcze o inwazji na Tajwan, ale chińska armia ma być gotowa na taki rozkaz.

---
I to tyle z Nowego Jorku, gdzie trwa 77. sesja Zgromadzenia Ogólnego Organizacji Narodów Zjednoczonych, a teraz Edyta Lewandowska i pozostałe informacje ze studia w Warszawie.

---
Kompleksowe wsparcie odbiorców ciepła uruchomione.
W życie weszła ustawa, która przewiduje dodatki dla gospodarstw ogrzewających domy pelletem drzewnym, drewnem kawałkowym, olejem opałowym i gazem LPG.
Rząd zdecydował też o dopłatach dla firm energochłonnych.
Wrześniowe chłody dały się we znaki mieszkańcom tego osiedla.
Było za chłodno.
Nie można było usnąć, tak było zimno.
Coraz więcej spółdzielni decyduje się jednak na włączenie ogrzewania.
Dzisiaj zobaczyłem, że zaczyna szumieć.
Zobaczyłem, że jest już ciepło.
To mnie strasznie ucieszyło, bo już nie będzie tego problemu wielkiego.
Wielkim problemem mogłyby być jednak rachunki za rozgrzane kaloryfery ze względu na szalony wzrost cen paliw, z których korzystają ciepłownie.
Ustawa o ochronie odbiorców ciepła wprowadza jednak limity podwyżek na poziomie około 40% i wyrównania kosztów dla spółek ciepłowniczych.
Dopłaty dla ogrzewających domy pelletem drzewnym wyniosą 3000 zł.
To już nie mówimy o 100 czy 200 zł, tylko już mówimy o tak naprawdę 2000 zł różnicy.
Gospodarstwa domowe używające do ogrzewania oleju opałowego dostaną 2000 zł, drewna kawałkowego - 1000 zł, a LPG - 500 zł.
Bez mechanizmów wsparcia Polacy w dobie potężnego kryzysu energetycznego, prawdopodobnie największego w nowoczesnej historii, byliby w sytuacji wręcz tragicznej.
Rząd wypłaca też dodatki węglowe i ogłosił zamrożenie taryf na energię elektryczną do 2000 kwh, a tyle rocznie zużywają blisko 2/3 odbiorców.
Trwają prace nad podobnym projektem ws. taryf gazowych.
To jest rewolucyjne podejście do ochrony obywateli, nawet tych najsłabszych.
Nie ma takiego programu, ja nie słyszałem, w Europie, żeby tak daleko pójść i tak mocno zrekompensować oczywiste podwyżki cen energii.
Rekompensaty dostaną też firmy energochłonne.
Projekt ustawy w tej sprawie przyjął rząd.
Na dopłaty dla przedsiębiorstw ma trafić blisko 17,5 mld zł.

---
Oglądają państwo główne wydanie Wiadomości, zobaczmy, co jeszcze przed nami.

Abramsy i apache.
Najnowocześniejszy sprzęt na poligonie w Nowej Dębie.
Lekcja nie dla uczniów.
Starosta z PSL zorganizował w szkole imprezę z alkoholem.

---
Ukraińska armia wciąż atakuje i na Wschód od Charkowa, i na południu - w okolicach Chersonia.
Wojskowi studzą jednak nastroje i mówią, że na nowe znaczące sukcesy trzeba będzie poczekać.
Teraz trzeba utrzymać wyzwolone terytoria.
Rosjanie z kolei zaciekle, choć bez sukcesów, atakują w Donbasie.
W Charkowie jest nasz wysłannik na Ukrainę Jacek Łęski.
Jak Rosjanie reagują na sukcesy Ukraińców?

---
Rosja znów szykuje się do aneksji.

---
Tym razem okupowanych części.
Władze ogłosiły terminy pseudoreferendów.
To reakcja Rosjan na sukcesy Ukraińców na froncie.
Rosja znów szykuje się do aneksji.
Tym razem Donbasu.
Prorosyjskie władze na okupowanych terenach już ogłosiły terminy tzw. referendów.

---
Ukraińcy, wolniej niż jeszcze tydzień temu, ale idą do przodu.
Po drodze sprzątają też to, co zostawili po sobie Rosjanie, którzy wszystko to, czego nie mogli zdobyć - niszczą.
Rano ostrzelali Bachmut, z którego niedawno uciekli.
Marzenie zdrajców?

---
Wrócić do domu - do Federacji Rosyjskiej.
Stąd te głosowania.
Pytanie tylko, skąd ten pośpiech.
Fejkowe referendum zaplanowano już na piątek.
W dodatku nie tylko w pseudorepublikach ługańskiej i donieckiej.
To samo ma się odbyć w okupowanym obwodzie chersońskim.
To już za kilka dni.
To świadczy o zaostrzeniu kursu przez Kreml w wojnie z Ukrainą.
Rosyjski parlament w dodatku wprowadził właśnie do kodeksu karnego pojęcia: "mobilizacji", "stanu wojennego" i "czasu wojny".
Takie preludium przed nazwaniem 3-dniowej operacji specjalnej Putina po imieniu - wojną.
Rostów nad Donem.
Niecałe sto kilometrów od granicy z Ukrainą.
To nie jest jeszcze powszechna mobilizacja.
Na razie to zachęta, by zostać żołnierzem.
Tak od dziecka wychowywali mnie rodzice, by kochać ojczyznę i bronić rosyjskiego świata.
Więc wierzę w to, że siła jest po naszej stronie.
Może i była.
Ale od kilku tygodni już nie jest.
Tak wyglądają okolice wyzwolonego niedawno spod rosyjskiej okupacji Iziumu.
Na poboczach porzucony sprzęt.
My to wszystko zbieramy, jeśli sprzęt jest uszkodzony - naprawiamy, a potem wykorzystamy, odwracając w tę stronę, z której przyjechał.
Oprócz czołgów, po półrocznej okupacji, Rosjanie zostawili też mogiły, a w nich ciała ze związanymi rękoma i śladami tortur.
Na razie doliczono się 445 grobów.
Rosyjska katownia w jednej z piwnic wyzwolonego Iziumu.
Bucza nie była przypadkiem.
To jest celowo zaplanowana eksterminacja ludności ukraińskiej.
Możemy śmiało powiedzieć, że to jest rosyjskie ludobójstwo na Ukrainie.
Ukraińcy nie mają więc wyjścia.
Muszą wygrać, bo wiedzą, że jeśli im się to nie uda, Rosjanie ich wymordują.
Tysiące polskich, amerykańskich i brytyjskich żołnierzy.
w akcji czołgi Abrams, Leopard i Challenger oraz najnowocześniejsze śmigłowce - tak wyglądały dzisiejsze ćwiczenia Niedźwiedź 22 z udziałem ministra obrony narodowej.
Polacy, Amerykanie i Brytyjczycy.
Kilka tysięcy żołnierzy i najnowocześniejszy sprzęt - na poligonie w Nowej Dębie ruszyły ćwiczenia Niedźwiedź 22.
Mogliśmy sprawdzić współdziałanie pomiędzy żołnierzami armii USA oraz pomiędzy żołnierzami 18. dywizji zmechanizowanej.
W ćwiczeniach biorą udział wszystkie pododdziały wchodzące w skład żelaznej dywizji.
Dwie z nich: 19. brygada zmechanizowana z Lublina i 18. pułk logistyczny z Łomży są właśnie certyfikowane według najwyższych standardów NATO.
Aby w razie konieczności móc przyjąć np. w podporządkowanie pododdziały wojsk sojuszniczych.
18. dywizja zmechanizowana zostanie wyposażona w supernowoczesne śmigłowce szturmowe Apache oraz czołgi Abrams.
Widzieliśmy jak współpracują abramsy i apache, widzieliśmy, że tworzą zaporę nie do przebicia.
Zależy nam na tym, żeby żelazna dywizja uniemożliwiła atak ze wschodu na Polskę.
Będziemy najsilniejszą, najmocniejszą dywizją w Siłach Zbrojnych RP i - śmiem twierdzić - w Europie.
Zakup abramsów i apaczy, które pokazały dziś swoje możliwości, to element największego w historii programu modernizacji i wzmacniania polskiej armii.
W przyszłym roku Polska wyda na zbrojenia rekordowe 138 mld zł.
Jest to możliwe dzięki przyjętej w tym roku ustawie o obronie ojczyzny.
Najskuteczniejszą odpowiedzią na zagrożenia jest wzmacnianie siły Wojska Polskiego, jest budowanie siły Wojska Polskiego.
Dziś Polska jest w NATO nie tylko biorcą, ale i dawcą bezpieczeństwa.

---
Więcej na ten temat w rozmowie z naszym gościem, którym będzie dziś wicepremier, minister obrony narodowej Mariusz Błaszczak.
Skandal wokół imprezy na cześć samorządowca z PSL.
Krzysztof Baranowski, starosta powiatu lipnowskiego, zorganizował swoje 60. urodziny na terenie jednej z tamtejszych szkół.

Problem w tym, że wbrew ustawie o wychowaniu w trzeźwości na imprezie nie zabrakło alkoholu.
Zespół szkół im. Waleriana Łukasińskiego w Skępem w Kujawsko-Pomorskiem.
Sto lat, sto lat, sto lat, niech żyje, żyje nam!
W miejscu, gdzie tutejsza młodzież zdobywa wiedzę i wychowanie, swoje zakrapiane alkoholem urodziny zorganizował starosta lipnowski Krzysztof Baranowski z PSL.
Jak ktoś może wiedzieć, że jest alkohol, jak go nie ma.
No, widzieliśmy, że jest polewana wódka.
Nie, szampan, wino.
Na stole jednak takie butelki.
Samorządowiec z PSL nie widzi problemu.
Jest dzień wolny w szkole, widzi pani tu gdzieś młodzież?
Mieszkańcy Skępego oburzeni.
On może sobie do domu zaprosić i robić takie imprezy, a nie na terenie takich instytucji.
Raczej to nie jest na miejscu, nie jest to godne pochwały, bo tak się nie robi.
Spożywania jakiekolwiek alkoholu na terenie placówek edukacyjnych zabrania ustawa o wychowaniu w trzeźwości.
Wyjaśnień - również od dyrekcji szkoły - zażądało kuratorium oświaty.
Zbadamy, czy nie doszło jednak do złamania prawa.
Wszystko na to wskazuje, że jednak tak.
Razem z PSL-owskim starostą w szkole bawiło się kilkadziesiąt osób, wśród nich politycy.
Mnie stać na to, żeby prywatnie zaprosić, również poprzez najęcie sali.
W samorządach jest bardzo wielu działaczy samorządowych, którz
FlasH - #codziennaTranskrypcja #wiadomosci #tvpis #tusk13x #problemwtym1x 
20.09.2022...

źródło: comment_1663697404nxpdAAe46XUuvAN6DwLtsB.jpg

Pobierz
  • Odpowiedz