Wpis z mikrobloga

@GEOGINSASR: szczerze wydaje mi się, że to po prostu kwestia 'wypocenia' się była, ja pamiętam za dzieciaka, że stawianie baniek się równało leżenie pod pierzyną masę czasu, a wiadomo, że grypska etc to najlepiej jest po prostu wyleżeć i wypocić :)