Wpis z mikrobloga

Jednak te dymy ferrariego i bomby są udawane
https://fansportu.pl/2022/09/16/ferrari-i-bomba-robia-sztuczne-dymy-szpilka-wyjasnia-na-konferencji-pitbulle-a-jak-sie-mijaja-to/

– Dla mnie jest bardzo ważna rzecz. Widzimy się, jesteśmy naprzeciwko siebie, to wtedy możemy sobie wyjaśniać. A oni na konferencji są straszne Pitbulle, a jak się mijają, to udają, że się nie widzą. I to jest dla mnie najbardziej zaskakujące. Ten szedł dalej, tamten szedł dalej, nawet słowa do siebie nie zamienili.

Szpilka zaznaczył, że sam wielokrotnie był bohaterem różnych awantur, jednak nigdy nie wyglądały one jak na galach freakowych, gdzie konflikt istniał jedynie przed kamerami. Były pięściarz nigdy nie unikał konfrontacji ze swoimi wrogami czy przeciwnikami.

– Robiłem podobne rzeczy, zanim to jeszcze nie było modne, tylko ja nawet jak było przejście, to nie pozwoliłem. Od razu była konfrontacja. To było czymś spowodowane, zawsze miało drugie dno. Już o tym nie myślę.


#famemma #highleague
  • 7
  • Odpowiedz
@essos no Szpilka to akurat wie co mówi, ja się boksem interesuję od wielu lat i pamiętam afery z nim, to faktycznie on był pierwszy do walki, gdzie by się nie spotkał z oponentem. Zresztą słyszałem o nim w Krakowie od ludzi, którzy go znali różne rzeczy też na ten temat xD a co do bomby i ferrariego, to gdyby konflikt był prawdziwy to ferrari by w Pawełka wjechał jak w Sandka
  • Odpowiedz
@essos: Tylko w ich przypadku konfrontacja przed gala nic im nie da a wręcz przeciwnie. I oni widocznie to rozumieją a Szpilka nie.
  • Odpowiedz