Wpis z mikrobloga

@AntyMoron: Mówią że topisz smutki w alkoholu , tu tak mogło być i nikt nie wie co tą panią przykrego spotkało choćby to że może musiała zostawić dorobek całego życia i uciekać przed wojną a może jeszcze coś gorszego jej się przytrafiło . Ja bym jednak nie oceniał jej negatywnie bo na psychikę człowieka działają różne sytuacje .
@AntyMoron: Dlaczego onucą, takie sytuacje po prostu się zdarzają. Ukraińcy, Polacy, Amerykanie, Francuzi - w żadnym z tych społeczeństw nie ma 100% normalnych ludzi. Nawet jeżeli w mniemaniu wielu Ukraińcy powinni być milsi wobec przyjęcia ich do Polski.

Ja również miałem sytuację na ognisku w miejscu publicznym, gdzie z grupy 8 mocno podpitych obywateli Ukrainy, dwóch bardzo chciało się bić i oficjalnie nam to zakomunikowali..., byli agresywni itd. Sytuację ostatecznie udało