Wpis z mikrobloga

#blackmirror #seriale
Tak pierwszy raz obejrzałem Black Mirror / Czarne Lustro. Ledwie pierwszy odcinek. I aż mnie zastanawia. Co kierowało niechęcią żony do męża, totalną ignorancją, jak tylko byli poza kamerami. Ona dosłownie nim gardziła. Ale co on miał innego zrobić? Co niby mu chciała przekazać próbując się przed aktem dodzwonić do niego? Czy ona w ogóle zechciała pomyśleć jakie konsekwencje mogłyby na nich spaść gdyby on tego nie zrobił? Nie mówię czy powinien czy nie, bo nie w tym rzecz ale to czy ona w ogóle chciała to przemyśleć? Czy przeszła do tego jak do codziennego porządku rzeczy, tak z wygodnej postawy i cokolwiek złego by się nie stało to główny bohater zawsze jest winny? I czegokolwiek by nie zrobił to byłoby źle?

Trochę skojarzyło mi się z serialem #trapped Trapped / W pułapce (2015) [prod. Islandia] gdzie wpierw po zaskoczeniu córka, okazuje się że zbrodniarza, ma wąty do głównego bohatera że nie powinien tego zgłaszać by zaraz potem w innym ujęciu X minut później płakać i rozklejać się że nie wie czy będzie w stanie spojrzeć prosto w oczy ojcu przez to co on zrobił. WTF? Taki typowy problem niemożliwego do wykonania zupełnie sprzecznych ze sobą rzeczy.
  • 3
  • Odpowiedz
@xaliemorph: a co do jednego z pytań to gdyby nic nie zrobił ona i tak by była wolna przecież wiec nie miałby lipy. Wszyscy byliby zadowoleni plus nikt by z niego nie miał beki xd
  • Odpowiedz