Wpis z mikrobloga

@Felonious_Gru: Dobra, wybacz, że tak napisałem. Nie rozumiem nagonki na ludzi grubych, może to moja podświadoma chęć odegrania się za nagonkę na szczupłych. A to nie jest tak, że bycie grubym jest czymś złym... no chyba, że z byciem grubym są związane jeszcze jakieś cechy.
  • Odpowiedz
@Felonious_Gru: Oczywiście, ale każdy ma prawo decydować o sobie. Jak postanowię się dzisiaj pociąć, to przecież wyrządzam krzywdę samą sobie. Owszem, można robić nagonkę na taką osobę, ale po co? Przecież taka osoba okalecza tylko sama siebie...

A otyłość to w jakimś stopniu samookaleczenie
  • Odpowiedz
@Felonious_Gru: No tak, ale szczerze powiedziawszy nie spotkałem się z tym, żeby komentarze w stylu "ALE JESTEŚ GRUBY OMG NIE IDŹ DO ZOO BO CIĘ PRZEZ POMYŁKĘ ZE SŁONIAMI ZAMKNĄ XD ŁATWIEJ CIĘ PRZESKOCZYĆ NIŻ OBEJŚĆ SPAŚLAKU" komukolwiek pomogło w jakimkolwiek stopniu.

A odnośnie służby zdrowia - no masz rację, ale nie ma takiej nagonki na koneserów alkoholu czy papierosów. A tak teoretycznie to większa konsumpcja = większe wpływy z
  • Odpowiedz
@Tukan29: różnica taka, że problem z wejściem na trzecie piętro bez zadyszki (chociaż wbiec bym mógł i tak), duże koszty utrzymania xD

I przede wszystim ciuchów na mnie nie ma. A mam zajebistą fazę na czarne koszule.
  • Odpowiedz