Wpis z mikrobloga

Dobry cytat na temat historii kościoła, pochodzi z tekstu Mieczysława Grydzewskiego, "Watykan, a Polska".

Chrzanowski, streszczając prelekcje, używa takich skrótów: „W Rosji prześladują Kościół katolicki: dlaczego z Watykanu nie pada piorun klątw na cesarza rosyjskiego? Bo się cesarza rosyjskiego Watykan boi! Ale nie tylko cesarza Rosji, bo i wszystkich w ogóle panujących. Wywiesiły w XIX w. narody sztandar wolności i o ten skarb najświętszy wszczęły walkę z panującymi. Po czyjej stronie stanął Kościół? Po stronie koronowanych łbów!” albo „Toteż Kościół, zamiast chrześcijańskiej propagandy politycznej, woli uprawiać politykę oportunistyczną, woli wchodzić w układy ze złem, zawierać kompromisy z rządami i tym sposobem do szczętu sfałszował ideał Chrystusa”. „Materialnie, rzeczowo ten akt oskarżenia jest od początku do końca słuszny” – dodaje Chrzanowski. Po czym pisze: „Tych, co błądzą w wierze, co głoszą nauki sprzeczne z nauką kościelną, Kościół wyklina, ale tych, którzy w życiu politycznym nikczemnie i cynicznie gwałcą ideał miłości chrześcijańskiej, uciskając np. całe narody, nie wyklina Kościół. I nie tylko nie wyklina, ale czasami – to jest fakt historyczny – chwali i nagradza”.

Przecież – ciągnie dalej Chrzanowski – Pius VI nazywał Fryderyka II, „jednego z największych łotrów, jakich oglądało słońce”, „bohaterem”, „wzorem panujących”, „zaszczytem wieku”. List Grzegorza XVI do biskupów polskich z 9 czerwca 1832, potępiający powstanie listopadowe jako „bunt przeciw prawnie ustanowionej zwierzchności”, był „sfabrykowany za dopuszczeniem Austrii, której bagnetom papież zawdzięczał zaprowadzenie ładu w swoim państwie” a „pewne ustępy zostały zredagowane przy pomocy ambasadora moskiewskiego”, toteż „potężna w swoim sarkazmie” słynna scena watykańska w Kordianie Słowackiego była „przez papieża aż nadto zasłużona”. Leon XIII odznaczył Bismarcka, którego „polityka była jedną wielką zbrodnią, jedną wielką negacją nauki chrześcijańskiej”, orderem Chrystusa, co znaczy, że order Chrystusa został dany „przez jego namiestnika – Antychrystowi”. „Serca polskie” – zaznacza Chrzanowski – są „obałamucane powtarzaną z uporem, godnym lepszej sprawy, głupią bajką o wielkiej, wyjątkowej życzliwości Watykanu dla Polski”.


#watykan #kosciol