Wpis z mikrobloga

@PDCCH: Tyle razy sami byliśmy pod butem, najeżdżani, rozbierani, upadlani, że nie dziwnę iż akurat nasz naród "najbardziej rozumie" co przechodzą tam ludzie. I że też znowu pośrednio znowu walczymy też i o swoją wolność.

I to nie tak, że my pokochaliśmy Ukrainę czy Ukraińców, co to to nie. Po prostu mamy tak skrajną nienawiść do ruskich, że pomagalibyśmy nawet jak dzieliłby nas od nich Irak.

Oczywistym jest, że i tak całą tą przyjaźń i relacje zaprzepaścimy jak wojna się zakończy, to naturalny bieg naszych dziejów. Duża akcja, a potem przesycenie i #!$%@? tych ludzi, agresja i
  • Odpowiedz
Tyle razy sami trzymaliśmy pod butem, najeżdżaliśmy, rozbieraliśmy, upadlaliśmy, że aż się dziwię.


@walenty-merkel: Po pierwsze - nie było tego dużo, a po drugie mówisz o czasach które nie mają nic wspólnego z obecnymi. Bo tak to możemy mówić, że Macedonia to istotny gracz, bo mieli kiedyś takiego a nie innego władcę.

A jeśli chcesz mówić o tym, że sami źle traktowaliśmy Ukraińców (bo tak było) za sprawą Piłsudskiego, to nie mamy też o czym rozmawiać, bo to było "płaskie". A ich zemsta niewspółmierna do
  • Odpowiedz
Po pierwsze - nie było tego dużo, a po drugie mówisz o czasach które nie mają nic wspólnego z obecnymi.


@onpanopticon: i trzeba pamiętać że zachodnia Ukraina "przypadła" nam w wyniku uni i wyboru Litwina na króla Polski a nie najazdu (chociaż te metody też drzewiej praktykowaliśmy).
  • Odpowiedz