[van_der_Hooj]

W jaki sposób to rozumieć czcigodni? Kapłan na dywaniku u prokuratora a trzódka klepie paciorki w oczekiwaniu na powrót? Muszą wszędzie za nim chodzić? Kto bardziej cierpi na umyśle - pasterz czy owieczki?
Inna sprawa - czy znajomość łaciny jest przy członkostwie wymagana i weryfikowana czy wystarczy SZCZERA recytacja/deklamacja?
#wroniecka9

[kot-z-cheshire]

@van_der_Hooj: taaaa, na pewno stare baby od Woźnickiego biegle posługują się łaciną. Jak one czasem nie ogarniają gdzie się znajdują i co się wokół nich dzieje.

[zygacz]

@van_der_Hooj: znajomość łaciny nie jest wymagana bo Bóg zna łacinę i to do niego są kierowane modlitwy i Bóg je rozumie. ludzie nie muszą rozumieć bo po co skoro to dla Boga

[kot-z-cheshire]

@zygacz:

ludzie nie muszą rozumieć bo po co skoro to dla Boga

Nawet lepiej, że nie rozumieją. Jakby rozumieli co się wokół nich dzieje, to jeszcze zaczęliby zadawać trudne pytania.