Wpis z mikrobloga

@Soothsayer: A dobrze, spałem do 11, bo skończyłem trening o 2 w nocy. Kawka & śniadanko i wypad na miasto na jakieś koncerty przy okazji jakichś zawodów lekkoatletycznych. Szamka, frytki, kilka piwek i espresso. Potem pogoda sie #!$%@? wiec powrót na bazę i odpoczywam w wannie - trzeba się ogolić na łyso.

Moja wspaniała kobieta zrobiła pierogi i je skubie do drinka . ( ͡° ͜ʖ ͡°)