[bslawek]

ja #!$%@? ludzie w moim bloku to idioci.. spie smacznie.. nagle o 10 ktos dobija mi sie do drzwi.. otwieram a tam sąsiadka...

s- Panie slawku dzisiaj będzie w naszym bloku o 13 kolęda.. może pomoże pan schody zamieść i klatkę

ja - typowy WTF? na twarzy.. - chyba pani sobie ze mnie żartuje ze mam zamiatać klatkę bo jakiś ksiądz będzie chodził.. w ogolę mnie to nie interesuje.. dowodzenia.

[japer]

@bslawek:

dowodzenia

powiedział matematyk #heheszki

[S.....u]

I tym sposobem @bslawek stał się antychrystem w swoim bloku.

[bslawek]

@Sudokuu: mowisz ze mam sie spodziewac Ku Klux Klan w wykonaniu moherów?

[g.....2]

@bslawek: ale i tak musisz być sympatyczny na co dzień że w ogóle zapytały xD

[bslawek]

@gresiu12: to raczej nie bylo pytanie z jej strony, to bylo cos w rodzaju ubieraj sie i zamaitaj klatke bo idzie ksiadz..

[p.....8]

@bslawek: U mnie w zeszłym roku było tak:

Puka sąsiad do drzwi, otwiera siostra, ten się pyta, czy przyjmujemy kolędę, siostra do niego, że nie,

ten wziął trzasnął naszymi drzwiami jednocześnie

[m.....k]

@bslawek: mowcie co chcecie, ale ja mimo nieprzyjmowania ksiedza, gdybym nie mial nic do roboty poza spaniem, poszedlbym i pozamiatal chociaz na swoim pietrze. Moim zdaniem trzeba zyc dobrze z ludzmi a nie pokazywac buractwa BO KSIONC I KOSCIUL

[bslawek]

@mateuszekopciuszek: ej sorry a za co ja place czynsz? Pozamiatac.. Poodkurzac to moge sobie przed swoimi drzwiami

[m.....k]

@bslawek: jak uwazasz. Tak sie sklada ze ja tez place, wiesz?

[heheszek]

@mateuszekopciuszek: Chyba upadles na glowe... :D

[m.....k]

@heheszek: nie, czemu? Lubie ludzi i nie mam zamiaru robic im na zlosc "bo tak". Jak mam cos innego do roboty to nie pomoge, ale jak po prostu siedze w domu to czemu sie mam nie socjalizowac?

[heheszek]

Ja tu nie widze zadnego robienia na zlosc. Nie rozumiem po prostu co to za chory pomysl, skrzykiwanie komitywy lokatorskiej do sprzatania klatki BO KSIONC I KOSCIUL. Od tego chyba jest dozorca, czy kto tam sie tym zajmuje i bierze za to pieniadze. Ja rozumiem, ze mozna pomoc sasiadom, ale to jest jakis absurd... Mam sie zrywac z lozka i zamiatac klatke, bo co sonsiady powiedzo ? Widze, ze w niektorych glowach

[m.....k]

@heheszek: widzisz... Ty nadal myslisz "co sonsiady pomyslo" a ja mysle "to moi sasiedzi" :-) to jest duza roznica. Pomysl o tym

[heheszek]

@mateuszekopciuszek: Ok, wystarczy. Jestes dobrym czlowiekiem, chwała Ci. Ja z moimi sasiadami zyje dobrze, ale nie zamiatamy razem klatki, bo przyjdzie pan w sukience po 100zł

[s87]

@mateuszekopciuszek: nonsens.

A jak psy sasiadow bedą robić kupę na klatkach to tez pójdziesz sprzątać bo spytaja o pomoc albo zaraz ksiądz przyjdzie i bedzie trzeba to ogarnac? :)

[abcde]

@mateuszekopciuszek: Czyli miał iść zamiatać bo jakaś sąsiadka go o to poprosiła? A jakby mu kazała pomalować sufit to też? No błagam, są przecież ludzie którym się za to płaci żeby zrobili. A pieniądze dla nich też się nie biorą znikąd tylko właśnie min. z czynszu.

Nikt się nie będzie zrywał z łóżka bo sąsiadka chce dobrze przed księdzem wypaść

[m.....k]

@s87 @abcde: okej, to jeszcze jedno pytanie zadam. Jakiego sasiada byscie woleli- tego ktory trzasnie wam przed nosem drzwiami, czy takiego na ktorego mozna liczyc?

[abcde]

@mateuszekopciuszek: Nie wymyślaj, to nie była przecież sytuacja w której była potrzebna rzeczywista pomoc (np z wniesieniem zakupów albo wyprowadzeniem psa) tylko jakieś widzimisię

[neib1]

@mateuszekopciuszek: Idiotyczne pytanie. Ja bym wolał takiego sąsiada, który mi codziennie robi zakupy z własnych pieniędzy i czyści buty. I co z tego?

[m.....k]

@abcde @neib1: ja #!$%@?... Wlasnie przez takich #!$%@? jak wy kazdy w bloku patrzy sie spode lba zeby tylko komus sie noga podwinela. Szkoda ze jeszcze nie daliscie przykladow "co by bylo jakby kazali ci gowno zlizywav z buta" albo "ocieplenie bloku tez sam zrobisz?" #!$%@? LUDZIE ZMIECIENIE PIETRA SWOJEGO TO NIE #!$%@? CZYSZCZENIE KOMUS BUTA??!