Aktywne Wpisy
Co robicie jak widzicie osobę czarnoskórą?
spiegelglas +3
Czytam sobie posty "ulubionych" mirków, w tym @bojackHorsemanPatataj i dziwi mnie jedną rzecz, na którą co jakiś czas trafiam:
jak to możliwe, że młody facet, ok 30 r.ż. z zarobkami od 15000 zł/m-c i więcej, często powyżej 20000 zł (albo 20k jak wolicie), mieszkający w wiodącym mieście wojewódzkim, w tym w stolicy, nie może znaleźć sobie kobiety? Ale tak w ogóle, wręcz prawiczek. Pytam serio, to nie trolling. Być w topce w
jak to możliwe, że młody facet, ok 30 r.ż. z zarobkami od 15000 zł/m-c i więcej, często powyżej 20000 zł (albo 20k jak wolicie), mieszkający w wiodącym mieście wojewódzkim, w tym w stolicy, nie może znaleźć sobie kobiety? Ale tak w ogóle, wręcz prawiczek. Pytam serio, to nie trolling. Być w topce w
https://wygryw.vegie.pl/
Pojawił się rozdział o aplikacjach randkowych, czemu unikać ich jak ognia i czemu twierdzenia "kobietom podobają się tylko najatrakcyjniejsi" oraz "każdy brzydal może mieć dziewczynę" nie są ze sobą sprzeczne.
#przegryw
@tomtom666: No akurat wytłumaczenie tego drugiego twierdzenia jest w mojej opinii dość mocno naciągane, wręcz po prostu podane jako pewnik, gdzie nie do końca się z tym zgadzam.
A co do pierwszego stwierdzenia, to zgoda. Bez sensu tracić tam czas.
Po pierwsze, są bardzo dychotomiczne. Jeżeli nie mam dziewczyny i znajomych, to muszę siedzieć 24/7 w domu przed komputerem i nie dbać o wygląd. I oczywiście musi się wręcz wylewać ze mnie nienawiść i obowiązkowo muszę obwiniać wszystkich dookoła. I oczywiście bez zainteresowań.
A wystarczy że wyjdę z domu żebym nagle miał setki sposobów na
Przejrzę potem pod kątem tego podziału, o którym piszesz na początku, no jakby nie patrzeć taki właśnie jest obraz wykopowego przegrywa, ale może faktycznie to odrzuca ludzi, którzy są gdzieś pośrodku (albo po prostu boją się spojrzeć na siebie samych)
@tomtom666: Nie rozumiem po co taki pasywno agresywny zarzut.
Mam liczne zainteresowania (nie, nie seriale), odliczając sen to większość dnia spędzam na dworze, dbam o siebie na różne sposoby, nie jestem uzależniony od internetu ani od niczego innego, przed kompem spędzam może max 2 godziny dziennie, z czego nie cały ten czas jest przeznaczony na rozrywkę. Na wykopie siedzę w przerwie między
Zostawmy dziewczyny na boku, bo to śliska sprawa. Mówisz, od lat nie masz znajomych. Nie jest możliwe, żeby próbować znaleźć znajomych, robić to w prawidłowy sposób i mimo to
Kolejny bzdurny (dla mnie) zarzut, czyli "masz za wysokie wymagania"
Wiem jak wygląda świat i wiem jacy są ludzi. Nie oczekuję znajomości od prezesów, modelek, czy nie wiadomo kogo. Zwykłych ludzi.
A gdzie ja
Oczywiście każdy będzie teraz mówił, że on jest tym 0,001% wydzielającym magiczną energię zniechęcającą otoczenie, coś jak te wszystkie grube baby które wpierdzielają 3 worki pączków dziennie, ale tyją przez tarczycę.
Masz ODRZUCAJĄCY styl pisania, to można powiedzieć na pewno. Styl pisania to nie morda czy wzrost, to coś,
@tomtom666: Bo mnie denerwuje, jak po raz kolejny ktoś próbuje pomagać, gdzie tak naprawdę nie ma pojęcia na dany temat. Pomija istotne aspekty, stawia nieuzasadnione zarzuty. Dużo ostatnio takich osób.
Piszę, że dane zjawisko ma miejsce, bo tego doświadczyłem, a w odpowiedzi słyszę że "to niemożliwe, wcale tak nie jest".
Sam też przyjemny nie jesteś, stosując co chwila firmy pasywno-agresywne, jak tym
Zauważ, że gadamy o rzeczach +/- neutralnych, kilka razy już wszedłeś w konflikt na poziomie osobistym (ty mi robisz źle), zamiast na tematycznym (ty nie masz racji).
Potraktuj to jako wskazówkę, a nie wyzwanie do
@tomtom666: No właśnie, o tym przed chwilą mówiłem. Ja doświadczyłem czegoś innego wiem, że jest inaczej, a
@tomtom666: No są grupy dedykowane temu,
Grupy zrzeszające ludzi z podobnymi zainteresowaniami też nie są najlepszym miejscem, a wspominałeś o tym w artykule.
Karcianki i inne tego typu aktywności odpadają bo mieszkam w małym mieście, bez perspektyw na wyjazd ale mniejsza z tym.
W końcu zaczynamy dochodzić do porozumienia. Tak właśnie jest. Tylko na tych grupach nie siedzą
"pewnie, chyba, może"
To jest właśnie ta różnica między nami, przez którą nie możesz mnie zrozumieć.
Bo ja piszę na podstawie swoich doświadczeń, a ty na podstawie swoich przeczuć i wyobrażeń.
Nie wiem, nie znam, mniejsza z tym
Wzór na znajomych znalezionych w ciągu roku to A*B, gdzie A to ogólna charyzma, a B to ilość dłuższych rozmów z ludźmi przeprowadzonych na żywo.
Jeśli B będzie wynosiło 0, to no cóż, cudów nie będzie.