Wpis z mikrobloga

Z kolegą wpadliśmy na pomysł żeby kupić zimną Colę w Żabce. On mi da pieniądze - a ja pójdę i kupię. Umówiliśmy się, że dzielimy 1,5 litrową butelkę 50:50. Jest to spora ilość coli, jednak mam z tym problem - jest straszny upał, (31 stopni) a do Żabki mam 1,5 km w jedną stronę. On sobie siedzi, gra na Xboxie i czeka na gotowe, a ja muszę iść i pocić się w upale. Dodam jeszcze, że w Żabce była kolejka i wykłócający się żul o brak możliwości zwrotu butelek znalezionych w pobliskim śmietniku. Próbowałem żeby oddał mi większą część butelki, ale nie zgadza się. Umówiliśmy się 50:50 i koniec... Mogę się nie zgodzić i nie dać kodu z zakrętki, ale minie dużo czasu zanim całą butlę wypijemy.

  • 1