Wpis z mikrobloga

@PIAN--A_A--KTYWNA: xD Napewno to będzie zajebista rzecz, zwyklego grila za 200 zl nie kupisz to pewnie jakość tego jest taka, że po 1 grilu do wywalenia.

Po drugie ten grill niema pokrywy.

Po trzecie z takiego grilla zarcie bedzie smakowalo jak z piekarnika.

Po czwarte jak nie jadłeś żarcia z "taniego" grila gazowego to niepolecam, kielbasa smakuje jak z patelni i serio ludzie narzekają że po co kupili takiego grila, jak
  • Odpowiedz
@kodecss: bardziej mi chodzi o coś taniego do letniskowego domku często też go wynajmuję i goście palą grilla i potem jest brudno ktoś tam się też zimą włamał ale nie było za bardzo co ukraść więc szukam coś taniego aby nie było żalu że okradli.
  • Odpowiedz
Po czwarte jak nie jadłeś żarcia z "taniego" grila gazowego to niepolecam, kielbasa smakuje jak z patelni


@kodecss: co różni grille "drogie" od "tanich", że na tych pierwszych kiełbasa nie smakuje jak z patelni?
  • Odpowiedz
@pokey: Porzadny grill gazowy kosztuje na promocji 2000zl a nie 200zl. Rozni sie tym, ze po pierwsze to ma pokrywe, 3-4 palniki, bedzie mial gruba blache, dobrze spasowane elementy wysokiej jakosci, serwis, dostepne zamienne czesci i akcesoria, tacke ociekowa, zeliwny ruszt, przemyslana konstrukcje (mozliwosc mycia elementow w zmywarce np). Na kielbasie moze roznicy super duzej roznicy nie zauwazysz, bo to zwykle gownomieso dla psa, ale za to w dobrym grillu mozesz
  • Odpowiedz
@jegertilbake: Dzięki za odpowiedź i poświęcny czas za jej napisanie, aczkolwiek większość, rzeczy o których wspomniałeś była dla mnie jasna. Wiem, że za jakość i żeby tą jakością się cieszyć dłużej trzeba zapłacić.
Moje pytanie tyczyło się stricte "smaku kiełbasy", bo jedyną różnicą jaką widzę w tym tanim grillu OPa, jest rodzaj rusztu (a raczej jeog brak). Gdyby jednak sam ruszt był gamechangerem, to byłoby chyba zbyt proste. Stąd wynikło moje
  • Odpowiedz
@pokey: Na tym tanim grillu nie ma nawet pokrywy. Jak zamkniesz jedzenie w grillu gazowym z pokrywa to nie musisz go obracac a nawet taka kielbasa po pierwsze duzo szybciej sie zrobi, bedzie rownomiernie usmazona w kazdym miejscu a nie przyjarana z zewnatrz i ciepla w srodku, trzeba sie postarac, zeby ja przypalic.

To rownie dobrze nawet jakbys robil na 2 patelniach kielbase jednakowa obok siebie i jedna robil pod przykryciem
  • Odpowiedz
@pokey:
Po 1 - mają pokrywę więc proces pieczenia zachodzi innaczej.
Po 2 - mają takie blaszki aromatyzatory, które mają sprawiać że te mięso zostawia ten aromat w grilu, miesza się i wraca z powrotem do mięsa.
Po 3 jadłem mięso z grila gazowego najtańszego i takiego za 2 tysiące. Jest różnica. Ale dalej nigdy w życiu bym tego nie wymienił na grila tradycyjnego. Bo jednak mięso z węgla czy drzewa
  • Odpowiedz
@kodecss: ciekawe zdanie w dyskusji, bo myślałem o wymianie traydycjnego na gazowy. W jakiejś dyskusji, którą czytałem dawno temu i na pewno jej nie przywołam, pojawiło się zdanie, że grzanie kiełbasy to proces fizyczny i źródło płomienia (gaz czy brykiet) nie ma znaczenia.
  • Odpowiedz
@pokey:
No to usmaż sobie te samą kiełbasę na:
- grilu z węglem
- na patelni
- w piekarniku
I zobaczysz jak będzie smakowała.

Tak samo, niby cola to to samo ale jednak mi smakuje najbardziej w szkle potem puszcze a potem w butelce plastikowej.
  • Odpowiedz