Wpis z mikrobloga

@pasterzzxc: przeciez ferari doniosl na to ze 2 typow podbilo do jego kolegi, ktory byl w towarzystwie feriariego i jakies dziewczyny. Jeden z tych typow przekopal kolege ferariego, a ferari na to wszystko patrzyl i sie nawet nie zajaknal. Po powrocie do domu opowiedzial o tym swoim rodzicom, a ci pojechali z nim na policje.
  • Odpowiedz
@WiktorekS: Już w drugim zdaniu potwierdza że dzień wcześniej też zgłaszał sprawę na komendzie. Wykopki dalej łykają że to było w obronie koleżanki, nikt tej dziewczyny nie napadł, tylko po prostu ktoś ją przezwał. A farmazeusz robi narracje jakby ją przed gwałtem i morderstwem uratował.
  • Odpowiedz
@WiktorekS: skad w ogole narracja o napadzie z kosami? przeciez z jego zeznan wynika ze najpierw ktorys dostal #!$%@?, kose wyjeli dopiero pozniej i wszystko zalagodzil jakis kuzyn (wiec finalnie do napadu z kosa nie doszlo)
  • Odpowiedz