Wpis z mikrobloga

#anonimowemirkowyznania
Dobra mirki, postanawiam udać się na #divyzwykopem i chciałbym sięgnąć rady ekspertów. Dobijam trzydziestki, więc zostały mi tylko jakieś desperatki z tykającym zegarem biologicznym, szukającym beciaków, więc taka opcja jest gorsza niż najgorszy przegryw. Nie sprzedam życia w zamian za imitację bliskości. Wolę więc imitację, ale w wersji GFE u divy, nawet za pieniądze. akurat mam je na zbyciu. Bo jak wroce do domu to do swojego życia, nie do dziecka, kredytu na dom, by utrzymać rodzinę, wizyty u teściów ect. Egoizm? Raczej twarde, racjonalne rozumowanie. Dwa lata temu miałem postromantyczne wyrzuty, że zaprzepaiścilem bezpowrotnie szanse ect, ale teraz pora na racjonalizm.
Swoje szanse spaliłem w czasach szkoły. Nadopiekunczy dom z nastawieniem na dobre oceny( akurat domowe środowisko było #!$%@? na maksa), wrodzony słaby charakter przesądziły. Geny nie pomogły, bo gdy do mnie zarywano właczał się najbardziej zaawansowany skrypt mentalnego autyzmu.Może i ejstem w miare wysoki, bo mam prawie 187 cm, np mam te gęste włosy, regularne rysy twarzy, ale lata zleciały, brak doświadzcenia mnie przekresli. Wyleczyłem się z mentalnego autyzmu z niego dopiero na studiach( ale wtedy się zapuściłem, przytylem prawie 15 kg. Teraz schudłem, znowu widze zainteresowanie, ale chodzę już do pracy, a wolny czas wole poświęcać sobie). Więc czas na młodzieńcze związki minął. A zaczynanie od takich poważnych, gdzie po roku temat zejdzie na dziecko jest bezsensowny. Ale to post o divach wiec chyba żaden nie chce czytać zaawansowanej historii życia.

Od roku postanowaiłem, że prawictwo stracę z divą. Gdy na tinderze pogadałem z rożowymi to gdy zaaceptowały wygląd oceniały mnie gdzieś między 6, a 8/10 w zalezności od przypadku, ale pogadałem o zainteresowaniach, podejściu do życia to za rzekomy, darmowy seks nie móglbym żyć w jakiś #!$%@? simsach. Moi znajomi, ba, nawet w związkach od liceum nie żyja jak chady, a żadni z nich brzydale. Jeden z nich, prawie chad ma już lekko wystający brzuch i na zarysowanej szczęce pojawił się drugi podbrodek. Wcześniej tak nie było.
Dlatego chciałbym się spytac mirków jak to jest gdy się nie ma doświadczenia. Czy diva musi być np po trzydziestce? Wyglądam na tyle młodo, że mógbym sobie dac np 24 lata. Na wykopie czytałem, że starsze w fachu są bardziej wyrozumiałe.
Dlaczego zwlekam aż rok? No jest pewien temat, nieco drażliwy dla wykopkowych diviarzy, ale nie chcialbym czegoś złapać. Nie wiem czy przed pojściem najpierw się zaszczepić na hpv, hiv, brac jakieś leki typu prep przed akcją ( trochę na wykopie się naczytałem, wielu początkujących ma ten samem problem i dylematy). Jak coś to nie wkiurzajcie się, tak wiem, ryzyko zawsze jest, ale chcę go zminimalizować, w końcu ma być fajnie, a nie, by po akcji lecieć na badania.
Czytam posty o divach i wiem jedno: na pewno nie złapię jakiegoś kaca moralnego po pójściu, stąpam twardo po ziemi, nie wierzę w miłość gdy już zlecą lata, widzę posty kobiet na forach, po trzydziestce 85% to juz zapisane księgi bagażu emocjonalnego, ktore chca ostatniej prostej, bo się wybawiły i nawet jak nie chcą beciaka to już nie wroca do stylu życia z czasów studenckich.

No, dobra, rozpisałem się, troche chaotycznie ale czekam na rady tych co korzystaja często z div i chodzą zdrowi jak ryby

---
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #62e135ebc4d073d02feab1b7
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: sokytsinolop
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
  • 16