Wpis z mikrobloga

Ostatnio sobie wyskoczyłem na weekend Caróweczką na Zamojszczyznę, trasa ponad 250km w jedną stronę - teraz to jest bajka jak prawie 200km jedzie się ekspresówką, dopiero końcówka to krajówki, więc ok. 3 godziny i jest się na miejscu. Pamiętam jeszcze czasy jak tę trasę się robiło pół dnia, bo trzeba było się tłuc przez Garwolin, Ryki, Lublin. Awarii oczywiście zero, wóz dzielnie dał radę - może i jest przestarzałym, zrobionym na odpierdziel kapciem, ale kurła lubię nim latać( ͡° ͜ʖ ͡°)




#polonez #fso #motoryzacja #pokazauto
Pobierz
źródło: comment_1658850590x0R9eWDCrKly5ngXLyJCnq.jpg
  • 6