Wpis z mikrobloga

W upalny lipcowy dzień pojechałem sobie samochodem na plażę Górki Zachodnie w Gdańsku. Było coś około 10:00 rano, kiedy znalazłem się na miejscu i w miarę swobodnie zaparkowałem samochód. Zamknąłem auto i poszedłem na plażę. Gdy po kilku godzinach wróciłem na parking, dotarło do mnie, że mam problem. Nie mogę wyjechać, nie tylko ja, ale i kilkadziesiąt innych samochodów. Kolejny sznur aut próbuje także tutaj wjechać i gdzieś zaparkować.
Wszyscy stoją w jednym długim na kilkaset metrów długości zatorze, czekając, aż znajdzie się ktoś, kto przesunie się o kilka centymetrów, dzięki czemu być może udrożni drogę. Są też piesi i rowerzyści, którzy także próbują się przecisnąć między tymi autami. Do tego całe lewe pobocze, patrząc w stronę morza, jest zastawione przez zaparkowane samochody. Rozjeżdżony jest tu każdy kawałek zieleni, porobiły się prowizoryczne parkingi i samochody parkują dosłownie wszędzie, gdzie tylko się da. Nie mogłem uwierzyć w to, co widzę, zacząłem się zastanawiać, jak ja mam się tu obrócić i ile czasu zajmie mi stąd wyjazd. Przejazd tego 1,5 km odcinka w normalny dzień zajmuje około trzech minut. Mnie wyjazd z tego parkingu zajął ponad 45 min. Auta przesuwają się tutaj "na milimetry", niektórzy kierowcy, żeby minąć się ze sobą, składają lusterka, aby łatwiej się przecisnąć. Wszyscy trąbią po sobie i wyzywają się nawzajem. Ta droga latem, w godzinach szczytu to prawdziwy koszmar. Jestem ciekaw, czy ktoś z tym kiedyś coś zrobi. Więcej zdjęć w komentarzach.
Link do znaleziska znajduje się Tutaj

Mój blog / Fanpage / Instagram / Patronite

#fotografia #szaryburekfoto #polska #ciekawostki #trojmiasto #gdansk
nightmeen - W upalny lipcowy dzień pojechałem sobie samochodem na plażę Górki Zachodn...

źródło: comment_1658754287WFJe5cfIVVb3I0TFoSIqvh.jpg

Pobierz
  • 26
  • Odpowiedz
@nightmeen: to zajebisty relaks mają ludzie, #!$%@?ąc się w korku i klnąc na siebie nawzajem i stresując, czy jest gdzieś kawałek trawy, który mogą #!$%@?ć, wjeźdzając na niego XD. No ale na rower nie wsiądzie, bo to ujma i jeszcze somsiad zobaczy i pomyśli, że to z oszczędności na nim jeździ
  • Odpowiedz
@nightmeen: Jeszcze parę lat temu to było fajne, w miarę spokojne miejsce, teraz jest dramat, ewentualnie można próbować w tygodniu i poza sezonem lipiec-sierpień.

mało jest plaż w Gdańsku do których można dojechać komunikacja miejska, co nie?


@TheGreenBastard: I co, leżeć w tłumie jak skwarka na patelni? Wielu ludziom nie odpowiada zagęszczenie, a co za tym idzie parawanoza, śmieci i umpa umpa z głośników, a tak jest na wszystkich plażach,
  • Odpowiedz
@nightmeen: Hehe, tam każdy z myślą o dzikiej plaży bez tłumów a potem zdziwienie. Najlepiej zostawić zaraz przy wjeździe na płytę i iść resztę na piechotę będzie 100 razy szybciej niż pod sama plażę.
  • Odpowiedz