Wpis z mikrobloga

#ukraina ¯\_(ツ)_/¯

"Ale Ukraina ma wreszcie HIMARS-y!" — słyszę znowu głosy z Polski, okraszone zachwytami, jak to amerykańskie systemy rakietowe młócą rosyjskie zaplecze.

Tak, wieloprowadnicowe systemy HIMARS są bardzo skuteczne. Ale jest ich w Ukrainie osiem, a cztery kolejne mają zostać dosłane przez Amerykanów.

Na ile to wystarcza? Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow oświadczył, że kraj potrzebuje 60 takich systemów, tylko aby powstrzymać Rosjan, a 100, żeby przejść do skutecznej kontrofensywy. To realistyczne obliczenia. Potwierdzają je w różnych źródłach amerykańscy specjaliści z zakresu uzbrojenia.

Dlaczego Amerykanie nie dosyłają większej liczby ciężkiego sprzętu, który pozwoliłby Ukrainie wypchnąć Rosję z jej terytoriów? W "The New York Times" czytam wypowiedzi anonimowych urzędników z administracji prezydenta Bidena, że USA osiągnęły lub wkrótce osiągną swoje "strategiczne cele". A strategicznymi celami Amerykanów (nie Ukraińców) jest zapewnienie przetrwania niepodległej Ukrainy, uniknięcie "konfliktu supermocarstw" i wzmocnienie ładu międzynarodowego skupionego "wokół zachodnich wartości".

Amerykański przekaz dla Ukraińców jest prosty: nie macie jednej piątej swojego terytorium, ale macie niepodległość, przynajmniej na teraz. Takie rozwiązanie Amerykanie nazywają "strategicznym zwycięstwem Ukrainy" i "strategiczną porażką Rosji".

Co na to Ukraińcy, którzy w tym momencie nie mają ponad 20 proc. swojego terytorium? Bliższa ciału koszula, więc przełóżmy to na straty terytorialne Polski. Nasz kraj liczy 312 tys. km kw. Załóżmy, że w wojnie straciliśmy do tej pory województwa: podkarpackie, małopolskie, śląskie i dolnośląskie. To mniej więcej 20 proc. naszego terytorium. Nie mamy Rzeszowa, Krakowa, Katowic i Wrocławia. Do tego zginęły dziesiątki tysięcy naszych ludzi, a setki tysięcy znajdują się pod okupacją. Miasta i przemysł są zrujnowane, a nasza gospodarka skurczyła się właśnie o połowę.

To wszystko przy perspektywie, że kraj, który nas zaatakował, dozbroi się przez kolejne lata, by ruszyć dalej, tak jak po 2014 r. Rosja dozbrajała się, aby podjąć kolejny atak na Ukrainę w 2022 r.

I w tej sytuacji światowy hegemon przekonuje nas, że właśnie osiągnęliśmy "strategiczne zwycięstwo", bo na tę chwilę pozwolono nam zachować niepodległość.


https://www.onet.pl/informacje/onetwiadomosci/marcin-wyrwal-ukraina-traci-donbas-komentarz/np7tm39,79cfc278
  • 7
Na ile to wystarcza? Minister obrony Ukrainy Ołeksij Reznikow oświadczył, że kraj potrzebuje 60 takich systemów, tylko aby powstrzymać Rosjan, a 100, żeby przejść do skutecznej kontrofensywy.


@Nooser: no ok ale przeszkoleni żołnierze nie rosną na drzewach ( ͡° ͜ʖ ͡°) to wydaje się być główny powód.
@Nooser: i ostatnie zdanie to fałsz:

I w tej sytuacji światowy hegemon przekonuje nas, że właśnie osiągnęliśmy "strategiczne zwycięstwo", bo na tę chwilę pozwolono nam zachować niepodległość.


@Nooser: bo anonimowi urzędnicy z administracji to nie jest pewne źródło:

W "The New York Times" czytam wypowiedzi anonimowych urzędników z administracji prezydenta Bidena, że USA osiągnęły lub wkrótce osiągną swoje "strategiczne cele".


@Nooser:
Dlaczego Amerykanie nie dosyłają większej liczby ciężkiego sprzętu, który pozwoliłby Ukrainie wypchnąć Rosję z jej terytoriów?


@Nooser: ale... dosyłają? Toż dopiero wczoraj zapowiedzieli kolejne HIMARSY. a po drodze dojechały też M270.
Tempo dostaw nie tylko wynika z tego jak szybko można coś wysłać, ale też z tego w jakim tempie Ukraina może to odebrać i włączyć do swojej armii.

Myślenie, że USA pomaga dlatego, że ma dobre serduszko i bardzo, bardzo
@dzangyl: poza tym ktoś już tu opisywał, że cała logistyka dostaw amunicji, aby te Himarsy mogły być efektywnie wykorzystywane, to dość poważne przedsięwzięcie i już chociażby z tego tytułu nie za bardzo była opcja, aby nieustannie zwiększać ich liczbę. Znowu niezdrowe podniecanie się, tak jak z tymi całymi Bayraktarami i terytorialsami niszczącymi czołgi. Polska 500 i co? ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Wyrwau chyba naczytal sie o korespondentach zagranicznych któzy pokazywali beznadziejność wojen i stara sie na takiego pozować. Od poczatku pisze w takim tonie, pomimo tego że fakty mu przeczą. już kilka razy przegral ukraińcom te wojnę, a ukraincy przy ogromnym i rosnącym wsparciu zachodu, jak na zlosc nie chca tego zwycięstwa ruskim oddać.