Wpis z mikrobloga

@BayzedMan: @ArtBrut: @shmatshiage: Kiedy wraca z banicji wasz kolega @ku_wolnosci ? Pytam bo wszyscy macie bordo i konta założone tuż po wybuchu wojny, albo tuż przed i zawsze poruszacie się w tej grupie.
Oczywiście macie jeszcze innych swoich popleczników, ale o nich zrobię chyba osobny wpis, bo zasługują na to. I nic innego nie robicie, tylko siedzicie przez 4 mies. od rana do nocy (teraz troszkę mniej) na tagu #ukraina i rozpowszechniacie pro-ukraińską narrację, żeby nie powiedzieć że kształtujecie na siłę głos opinii publicznej w social mediach. I wszystkich kto się z wami nie zgadza, wyzywacie od ruskich onuc, za co wasi poplecznicy ( z wiadomo tagu a raczej discorda) oczywiście namiętnie plusują wasze wpisy.
Nie to że to jakieś dziwne, czy podejrzane, czy coś.
Pytam oczywiście z ciekawości i chciałem się zapytać, co u niego słychać i czy czasem się nie przefarbował na zielono. Bo mam kilka typów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

#4konserwy #bekazlewactwa
  • 17
@zenek-stefan1: Ja też założyłem po wojnie (i tylko z jej powodu), tyle, że nie komentowałem przez pierwszy miesiąc, dwa. Namiętnie plusuję proukraińskie treści i hejtuję antypolskie czyli prorosyjskie. Wspieranie Ukrainy jest zgodne z polską racją stanu i nie mam żadnego problemu z robieniem tego za darmo (choć przygarnąłbym każdą kasę jeśli ktoś ma na zbyciu). :)
PS. Siedzę zdecydowanie za często - na tyle często, że motyw pracy w fabryce trolli
@zenek-stefan1: albo jesteś trollem, albo ignorantem. Wyjdź ze swojej bańki, świat nie jest czarno-biały i dzielący się na (konfiarzy?) wolnomyślicieli jak Ty i lewaków neuropków. Całe dorosłe życie uważam się za centroprawicowca i ogólnie światopoglądowo dalej tak jest. A że polska i nie tylko polska prawica wbiła sobie gwóźdź w głowę tak że wychodzi potylicą to inna sprawa. Każdą wolną chwilę którą obecnie poświęcam na social media spędzam walcząc z kacapskimi
@zenek-stefan1: No najwidoczniej. Nikt nigdy jeszcze nie udowodnił istnienia ukraińskich farm trolli podczas gdy farmy ruskie istnieją od lekko 10 lat i nie są żadną tajemnicą. Nawet na logikę rzecz biorąc - po cholerę płacić trollom skoro sami Ukraińcy (i jak widać po mnie, także rzesze antyrosyjskich Europejczyków) robią to chętnie i za darmo? Reasumując - retoryka o OUNtrollach czy Ukrtrollach to zwyczajne pieprzenie i jakaś idiotyczna próba symetryzmu. Niestety dla
@zenek-stefan1: Nie wiem co do której diagnozy mam się odnieść. Jeśli chodzi o pierwotny wpis to:
1. Nie masz racji nazywając kogokolwiek ukraińskim trollem - wszyscy robimy propagandę pro ukraińską za darmo czyli jesteśmy "pożytecznymi idiotami" a nie trollami.
2. Nie masz racji podając w wątpliwość to, że każdy antyukraiński czyli prorosyjski orędownik to onuca. Prorosyjskość jest fundamentalnie antypolska - nie ma (poza wyjątkami potwierdzającymi regułę) antypolskich polaków, którym podoba się