Wpis z mikrobloga

  • 8
  • Odpowiedz
@AnonimoweMirkoWyznania: ja mam te książki i sama nauka z książek nic ci nie da, trzeba też mówić, słuchać ale na + jest wg mnie książka Władaj i Gadaj, jest w niej bardzo dużo słownictwa (życiowego, które faktycznie człowiek używa w codziennych życiu i są podzielone na tematy) które potem faktycznie słyszałam u native albo widziałam w serialach więc :D
  • Odpowiedz
Nie nauczysz się języka na B2 z książek.


@JudeMason: czytać - jak najbardziej. Trzeba tylko pamiętać, że pozostałe skille są ze sobą baaardzo luźno powiązane i można spokojnie czytać literaturę w oryginale, oglądać filmy itp. a mówić na A0.
  • Odpowiedz
@JudeMason: z punktu widzenia nauczania angielskiego jako języka obcego w szkole tak, bo czytanie i pisanie zajmuje lwią część czasu przeznaczonego na naukę. Ale jak spojrzymy na dzieci polskich imigrantów np. w USA to zauważmy odwrotne zjawisko: prawie wszystko rozumieją, mówią zazwyczaj całkiem fajnie, poprawna gramatyka, idiomy od dziadków i rodziców, fajna wymowa, ale peeshawn yoosh tack yuck sweeshawn :-). Wnioski: żeby nauczyć się mówić, trzeba ćwiczyć mówienie, żeby czytać trzeba
  • Odpowiedz