Wpis z mikrobloga

Zapalony w boju amator silników na paliwo stałe, zaopatrzył się w sorbitol oraz saletrę potasową. Zmieszał te składniki w proporcjach 35 do 65 i podgrzał w garnku. Cieplutka masę przelał do kartonowej tuby. W środku tuby pełnej białego paliwa zrobił otwór przez cała długość wrzucił lont i podpalił. O to efekt w postaci silnika o niskim ciągu ale jednak coś tam z siebie wypchnął.

Teraz juz się nauczyłem ze saletra potasową powinna być perfekcyjnie zmielona, że silnik powinien mieć dobranej wielkości komorę spalania w środku oraz najważniejsze, ze warto dodać do mieszanki tlenek żelaza. O i warto pamiętać ze ciśnienie powstałe w silniku tez można kontrolować za pomocą odpowiedniej dyszy, ale o tym później bo testy dopiero będą robione

#urodzajnarakieta
urodzajnaziemia - Zapalony w boju amator silników na paliwo stałe, zaopatrzył się w s...

źródło: comment_1655473930qkwUv57sb3nJ7HPJ3QASHk.jpg

Pobierz
  • 1