Wpis z mikrobloga

ojej, straszne, droższy gaz, olaboga


@Chehu: Ojej, straszne, droższy gaz, jego braki, droższe nawozy, droższe żarcie, droższe ogrzewanie, lub jego brak i tak dalej i tak dalej. Masz 12 lat, że nie dociera do ciebie, że to nie tylko kwestia "olaboga droższego gazu", czy siedzisz już tak głęboko w ukraińskiej dupie, że brak tlenu pozbawia cię resztek rozumu?
  • Odpowiedz
@Aplikacja_TelaDei Czyżbyś był jednym z tych mitomanów i, co by nie mówić, głupków, którzy uważają, że takie Chiny można w 100% zastąpić, tylko wydtarczy więcej zapłacić firmom z UE czy US?
  • Odpowiedz
@januszdoe: Wiadomo, tytanem intelektu jest za to typ, który zakręcenie kurka z gazem ogranicza jedynie do durnego "olaboga, droższy gaz". Idź sobie przybić piątkę z tym ukrofilem z góry, skoro dla ciebie też świat jest czarno biały.
  • Odpowiedz
@brajanek95: Za bardzo przywiązujesz uwagę do rzeczy materialnych. Mamy teraz rzadką okazję sprawić, że ciągłe zagrożenie z wschodu zdeaktualizuje się na długie lata. I możemy to zrobić nie naszymi rękoma, lecz rękoma Ukraińców. Może trochę zbiedniejemy, ale - cytując klasyka - jest to koszt, którego jestem w stanie ponieść.
  • Odpowiedz
Ale #!$%@? w tych komentarzach, ,,Za duże przywiazanie do rzeczy materialnych, ojoj podwyzka gazu" XD

Ojoj to bedzie jak dorośniecie i zobaczycie że za waszą wypłate nie przeżyjecie połowy miesiąca.
  • Odpowiedz