Wpis z mikrobloga

Ale to nie było tak dokładniej serce (chyba), po prostu czułem, jakby mi kiszki marsza zagrały, ewentualnie coś w pobliżu strzeliło (napiąłem się, wcisnąłem przyciski i wtedy). A do lekarza jak miałbym iść, jak w pracy jestem? Co powiem majstrowi - 'Napisałem na wykopie że mi coś strzeliło, odpowiedzieli że to zawał, mogę się zwolnić?'?
Yy wykopki, nie mam żadnego z objawów podanych na wikipedii. Dodam też, że jestem naziębiony lekko, mam katar i kaszel oraz nieleczoną alergię (lekką astmę mam). Z tego co ja widzę, to może być zaczątek grypy, ale nic z sercem (tak jak to było z moim nadciśnieniem, gdzie okazało się, że urządzenie jest do #!$%@?). :F
No #!$%@?, widzę że wszyscy tutaj są przynajmniej lekarzami... Ja #!$%@?ę... Tylko czemu nie rozróżniacie przeziębienia, wraz z chorym gardłem/krtanią oraz lekkim zapaleniem płuc, od bólu serca? Dodam, że bolało mnie serce, ale to bardziej były sprawy damsko-męskie. Problem z oddychaniem mam do tej pory, w końcu mam chrypę i zawalone gardło wraz z kaszlem. Tylko... Ja #!$%@?ę... Dlaczego od razu chcecie uśmiercać człowieka, odsyłacie do błędnego artykułu i wymyślacie zawał? Bo