Wpis z mikrobloga

  • 3
Smutny jest fakt, że dla znakomitej większości ludzi (wiem, że są specjaliści, ale jeżeli takowymi jesteście to pamiętajcie, że stanowicie mniejszość społeczeństwa) nie ma szans na podwyżkę, która pokryłaby nawet częściowo inflację. Prawda jest taka, że wielu ludzi bardzo zbiednieje, w dużych miastach 5k netto co w 2019 nie było złym hajsem nawet jeżeli wynajmowałeś mieszkanie z kimś/kawalerkę teraz jest niską kwotą. A wielu ludzi zarabia przecież gorzej i to normalne. Teraz 5k jest ok pensją jeżeli ma się mieszkanie w spadku. Ehh, jestem typem overthinkera wrażliwego na problemy społeczne, niszczy mnie myślenie o tym, że wiele lat rozwoju teraz zostanie zaprzepaszczone i trzeba będzie to odrabiać a ludzie muszą obniżać standard życia mimo że ciężko pracują. Pewnie znowu zaczną się masowe wyjazdy ludzi za granicę bo nie każdy ma warunki/dobre relacje do mieszkania z rodzicami a mieszkanie w pokoju z obcymi ludźmi to marna perspektywa dla kogoś w okolicach 30 na przykład. Zdarzało mi się dostawać komentarze, że mam lekkie pióro (choć uważam zgoła inaczej), więc jeżeli doczytaliście do tego momentu to w sumie mam pytanie: jak radzicie sobie z natłokiem negatywnych myśli? Odcinacie się od tego i zajmujecie czymś innym? U mnie naprawdę nic nie działa, w takie dni kiedy mam za dużo myśli w głowie po prostu źle funkcjonuję psychicznie i fizycznie, nie potrafię funkcjować 'normalnie'. #przemyslenia #inflacja #polska
  • 4
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Sinn: recesje i kryzysy zawsze cofają, to normalne nie ma co się stresować, one są nieuniknione, ja już od pewnego czasu zauważam niektóre prawidłowości. Polska powiatowa nie oferuje nic jest coraz gorzej, a wojewódzka staje się zwyczajnie za droga dla zwykłego Kowalskiego. To wszystko się skończy kolejną falą emigracji i znowu 3-4mln pojedzie w cholerę. Kolejny raz będziemy w plecy gospodarczo.
  • Odpowiedz
recesje i kryzysy zawsze cofają, to normalne nie ma co się stresować, one są nieuniknione


@lou-c-phere_: co nie zmienia faktu, że można się na nie przygotować, żeby jak najmniej odczuć skutki. U nas nie zrobiono nic, wręcz się pomaga, żeby te skutki bolały jak najbardziej.
  • Odpowiedz