Wpis z mikrobloga

@m_ney: Jak się jest ćwierćinteligentem co nie potrafi łączyć faktów to można wysnuć taki wniosek co ty, ale po pierwsze to nie jest żadna wojna bo celem wojny jest zniszczenie drugiego kraju, tylko jak to jest precyzyjnie opisane specjalna operacja wojskowa, mająca zaprowadzić porządek i debanderyzację, dwa nie cała armia składa się z azjatów, którzy nawiasem mówiąc są silniejszą cywilizacją niż białasy, trzy wedle komunikatów przedstawionych przez ministerstwa spraw zagranicznych
  • Odpowiedz
@stale_prawo:

jeśli coś wygląda jak kaczka, lata jak kaczka, pływa jak kaczka - to jest to kaczka a nie specjalna operacja drobiarska

jeśli #!$%@?ą z rakiet i artylerii jak na wojnie, jeśli jeżdzą czołgami i kopią okopy jak na wojnie, ludzie giną jak na wojnie i zatapiają statki jak na wojnie to jest to wojna i nie ma znaczenia co tam sobie rusek za bzdury
  • Odpowiedz
@m_ney: Popatrz, wyścig samochodów i jazda po ulicy też są podobne a to nie to samo. Przecież ten dekret o którym mówiłem był wydany rok wcześniej więc daty się zgadzaja xD
  • Odpowiedz
@stale_prawo: Można w prosty sposób wskazać różnice pomiędzy wyścigami samochodowycmi a normalną jazdą po ulicy. Nie da się wskazać żadnej różnicy pomiędzy tym co robi rosja a zwykłą wojną. Ergo - jest to to samo
  • Odpowiedz
@stale_prawo: ale tą różnicę to tylko ty sobie wymyśliłeś xd można wskazać mnóstwo wojen w których wcale nie chodziło o zniszczenie drugiej strony

Ale ty jesteś kamrat - ty nie znasz historii, tylko ruskaą propagandę

A więc. Skoro wskazana przez ciebie roznica nie jest żadną różnicą to nie ma żadnej operacji specjalnej tylko jest wojna
  • Odpowiedz