Wpis z mikrobloga

@swiadomy_anakolut: pod warunkiem, że sam będzie tego PRAWDZIWIE żałował, a z tym nie jest tak łatwo. Ludzie traktują spowiedź jako magiczne mambo jumbo, że wystarczy tylko pójść do księdza, wygadać się i zapomnieć. Nie tak to działa.
  • Odpowiedz
@swiadomy_anakolut: No okej tylko to jest właśnie wiara. Jako katolicy, wierzymy w prawdziwe przebaczenie, takie mambo jumbo i sąd ostateczny tylko właśnie problem jest taki, że ludzie strasznie spłycają wiarę. Pójdzie sobie ktoś do spowiedzi, powie jakieś pierdoły w stylu "kłóciłem się, kłamałem i więcej grzechów nie pamiętam" zatajając coś ważnego bo ksiundz nie da rozgrzeszenia i licząc, że to wystarczy by żyć wiecznie po śmierci bo przecież się wyspowiadał.
  • Odpowiedz
Jak ktoś tatuuje sobie diabła, to nie znaczy, że jest satanistą.


@Volki: jak ktoś tatuuje sobie różę nie znaczy, że ma różyczkę.
To są motywy robione w celach estetycznych. Wtedy tatuuje się rzeczy, które mają jakiejś wielkiej symboliki. A Jezusek jednak ma silną symbolikę.
Jak ktoś wytatuuje sobie Marksa na całą klatę to prawie na pewno ma komunistyczne poglądy.
Jak wytatuuje sobie jakąś sentencję, znaczy że się z jej
  • Odpowiedz