Wpis z mikrobloga

Od razu zaznaczam, że nie mój tekst, znaleziony tutaj ale dołączam się do pytań. Mam nadzieję na wypowiedzi największych wykopowych onuc:

"Ponieważ nie mogę się doprosić o jakąkolwiek sensowną odpowiedź, ponawiam moje pytanie skierowane do forumowych rosyjskich agentów wpływu.
Jaką ofertę cywilizacyjną posiada Rosja? Co jest w niej dla was takiego atrakcyjnego? Proszę, piszcie konkrety, nie jakieś rojenia typu balet (to interesuje i jest ważne dla bardzo niewielu ludzi), "nie ma u nich Żydów" (są, mają się dobrze i kilku jest bardzo blisko ucha Putina), czy "nie ma u nich pedalstwa i LGBT" (każdy widzi to co chce widzieć, mnie np LGBT nie interesuje i nawet nie wiedziałbym gdzie ich szukać, nie mój świat).
Dlaczego należy wg was poddać się rosyjskiej strefie wpływów?
Na co konkretnie Rosja powinna mieć u nas wpływ, co my z tego będziemy mieli i dlaczego mielibyśmy się na to godzić? Bo jak nie to co?
Tytułem przypomnienia, Strefa Wpływów to nie jest jakiś teoretyczny, abstrakcyjny konstrukt myślowy, tylko coś bardzo realnego, namacalnego. To narzucenie pewnych ram w działaniu państwa, interwencje dotyczące np rozkładu sił w parlamencie (vide Finlandia w czasie Zimnej Wojny, gdzie ZSRR nie pozwoliło na dominację partii konserwatywnej po wygranych wyborach), narzucanie z kim możemy/nie możemy wchodzić w sojusze, w sposób prowadzenia biznesu, zawierane umowy międzynarodowe (przed 1989 bardzo niekorzystne dla PRL), relacja państwo-obywatel, transparentność administracji publicznej/finansów państwa, wolność ekspresji, wyboru stylu życia, poziom korupcji etc. W/w płaszczyzny funkcjonowania państwa znacząco się różnią w krajach UE/USA i w Rosji i jej satelitach i wg konkretnych, mierzalnych kryteriów to porównanie dla Rosji wypada zdecydowanie niekorzystnie.
Powtarzam pytanie, dlaczego mimo wszystko warto być w tej rosyjskiej strefie wpływów?
Które aspekty życia w Polsce uważacie za gorsze niż w Rosji, proszę o konkretne przykłady (miejsce, czas, proponowane rozwiązanie problemu, porównanie z podobną sytuacją w Rosji).
W praktyce obserwuję, że rosyjska strefa wpływów to marchewka (jedyna) w postaci surowców za półdarmo (do podkradania przez wybranych) i lokalny satrapa rządzący w stylu hodowcy pieczarek, tj zalewamy wszystko gnojówką, a kto wybije się ponad jej poziom temu ucinamy łeb.
Dlaczego uważacie, że taki sposób życia jest czymś pozytywnym, wartym naśladowania? Jak chcecie przekonać resztę do pójścia za wami? Co zrobicie, jeśli nie dadzą się przekonać i pójdą swoją drogą? Co powinniśmy uczynić, jeśli ten wpływ Rosji stanie na drodze naszym planom i działaniom (podróże, wolność handlu, ekspresji, preferencje polityczne)?

Jeszcze raz bardzo proszę, piszcie KONKRETY, nie zaśmiecajcie wątku swoimi sentymentami za "duszą", waszą subiektywną potrzebą poczucia tej mitycznej "współnoty słowiańskiej" (co to w ogóle miałoby być?), drugim tatusiem, czy wspomnieniami młodości z czasów PRL, tudzież nic nie wnoszącymi dygresjami o niczym."

#ukraina #wojna #rosja #konfederacja
yanush - Od razu zaznaczam, że nie mój tekst, znaleziony tutaj ale dołączam się do py...

źródło: comment_16539214256ozkYKALUepbe9psyVf78z.jpg

Pobierz
  • 15
@yanush: Nie ma żadnej. Oferta cywilizacyjna r0sji to korupcja, zacofanie technologiczne i społeczne, wyzysk gospodarczy, tajna policja i epidemia HIV. A r0sjanie to po prostu podli i głupi ludzie którzy uważają że jeżeli mają okazję cię oszukać lub skrzywdzić to należy to zrobić. A jeżeli ty im tego nie robisz to znaczy że jesteś głupi lub słaby. A głupich i słabych należy wykorzystać i skrzywdzić. Tak wygląda zamknięte koło decyzyjności r0sjan.
@kepak

Dodam jeszcze że walczący z LGBT to często gęsto kryptogeje wstydzący się swojej orientacji, bo normalni ludzie mają w dupie czy sąsiad ma żonę czy męża.

Normalny człowiek nie afiszuje się z tym co ma w dupie, dosłownie.

Normalny człowiek nie mówi, że dzieci mają się uczyć masturbacji.
@yanush: tak, tam generalnie to było uzasadnione kulturowo. W trakcie Wielkiej Wojny Ojczyźnianej wśród mężczyzn w wieku 19-21 zaginęło ponad 95% roczników. Stąd większe przyzwolenie na bliskie relacje pomiędzy kobietami, które przecież swoje potrzeby musiały jakoś realizować, gdy nie było dostępnych mężczyzn. Generalnie ten wizerunek Rosji jako konserwatywnego raju, to jest niezły kit wciskany reakcjonistom w Europie