Wpis z mikrobloga

  • 0
@KuliG: Myślisz? To 2.0 Duratec wiec raczej pancerna budowa, nigdy nie przegrzany a to się stało na postoju, dosłownie na postoju. Jak wróciłem po pracy do auta to była już pod nim kałuża
  • Odpowiedz
  • 0
@KuliG: Próbowałem znaleźć zanim przyjechała lawet ale cholera wie skąd leciało. Na pewno gdzieś z prawej części silnika i nie z chłodnicy, przyłączenia do niej tez suche. To bardziej leciało gdzieś z góry
  • Odpowiedz
  • 0
@KuliG: Tak, on jest po przeciwnej stronie u mnie. Jak przyszedłem do auta to mimo kałuży był płyn w zbiorniku, dopiero jak odpaliłem i znowu zaczęło lecieć to spadło poniżej MIN
  • Odpowiedz
@KuliG: niby tak ale i tak to bez sensu żeby pompa puszczała na postoju
chociaż w sumie miałem raz taką sytuację że mi w 5 minut #!$%@?ł cały płyn z układu i zagrzał mi się lekko silnik, wlałem samej wody co mi ktoś z pobliskiego domu udostępnił, odpowietrzyłem i dalej przejechałem prawie 100 km i niemal nic nie ubyło
ale wtedy to akurat była w ogóle nie moja wina bo auto
  • Odpowiedz