Wpis z mikrobloga

Halko Halko ślubowe świry i świruski! xD ( ͡° ͜ʖ ͡°) #slubodpierwszegowejrzenia odcinek PLEJEROWY, jeden z moich chyba ostatnich wysrywów, bo za tydzień DECYZJE ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Ogólnie podsumowanie zrobie chyba po decyzjach, ale w każdym swoim wpisie piszę do porzygu, że jest to najnudniejsza edycja w historii programu, teraz też mam taki zamiar, więc skoro przez tyle odcinków nic ciekawego się nie wydarzyło, no to już raczej się nie wydarzy. SMUTECZEK. Gdyby nie wykop, ten program nie miałby sensu, to tu dzieje się najwięcej w tym temacie ()

Para nr 1. Carrington i Kopciuszek (Kamil i Agnieszka). Jacy oni są dziwni. Ten nie wie chyba co w ogóle robi w programie. Siostra kazała to poszedł i tak jest. Program się skończy to może siorka da mu spokój i jakoś to się rozejdzie po kościach. Agnieszka przez cały sezon mówi do niego per MĄŻ, raz tylko użyła imienia, jak wypowiadała się, że jego siostrzeniec się o niego ciągle dopytywał. Powiem Wam, że widzę tu jedną rzecz. Agnieszka naoglądała się edycji z Anitą i Adrianem, naoglądała sie ich w dzień dobry tvn i innych gównach i też chciała taka być. Że niby takie IDEALNE małżeństwo, tak do siebie pasują, oboje tacy (kur.wa xd) dynamiczni, że co chwile inna fura pod blok podjeżdża. Zauważcie, że w sezonie z Anitą i Adrianem, Anita też ciągle MĄŻ MĄŻ MĄŻ. I tu widzę 1:1, że Agnieszka też bardzo by chciała taki właśnie związek stworzyć. Idealna żona, idealna partnerka, koleżanka, przyjaciółka rodziny. Tu wszystko rzuca, byle tylko zostać taką osobą, bo w jej mniemaniu w swoim Białymstoku jest mało ważna i wtapia się w tło, a tak będzie (w jej mniemaniu ustawionej i coś znaczącej) w rodzinie, będzie ŻONĄ swojego MĘŻA, będzie pracować 8h w banku, kolejne 8 wozić rosół po rodzinie. Ach już czuję ten wiatr we włosach i zapach gotowanej pietruszki xD Trochę jej szkoda, bo z założenia po to ten program powstał (podobno, chociaż pewnie jest drugie dno jakim są dramy), żeby znaleźć sobie męża i po to tam poszła. Widać to bardzo po jej uległości i nastawieniu. Ona tam poszła po MĘŻA. Kamil tam poszedł, bo siostra chciała się pokazać. Ludzie którzy mają pieniądze od urodzenia nie muszą nimi epatować żeby czuć się dowartościowani. Siostra czegoś tam się dorobiła, a właściwie jej mąż przejął rodzinną firmę, to w końcu trzeba się pokazać. Kamil też w ogólnym rozrachunku wychodzi na plus, będzie rozpozawalny w swoim keczup City... Pewnie jakby dostał jakąś sucz to by to inaczej wyglądało.

Para nr 2. Piotrek i Dorota. Piotrek nie jest taki całkiem zły, jak się go obserwuje. Ale ktoś mu coś nakładł do głowy albo naczytał się chłop wysrywów z wiadomego tagu i mu odwala. Ma chłop swoje jazdy, ma gorsze momenty, które nie pokazały go w korzystnym świetle. Doris jednak z nim jest. Teraz nie wiem, czy to tylko taki montaż może nieudolny, żeby coś w tym sezonie się zadziało i Piter wyszedł na świra, czy faktycznie taki jest. Z jednej strony, jeśli Piotr byłby świrem to Dorota by od niego szybko uciekła. Z drugiej strony Dorota też jest dziwna i może mimo sygnałów, że coś jest nie tak, próbuje albo wyjść z twarzą z eksperymentu, albo chce dać jemu i sobie szanse na założenie tej "rodziny" (póki co bez Helenki xD). Jeśli chodzi o ten mityczny seks w ich związku, myślę że, gdyby było między nimi ok i relacja byłaby zdrowa, Doris już dawno by mu dała bez dyskutowania. Piter charakter ma ciapowaty, głos jak prawiczek, ale no brzydki nie jest. Gdyby się nie odzywał, miałby większe szanse na to żeby zamoczyć xD I tu znów wydaje mi się, że Dorota odwzajemnia względem niego jakieś tam czułe gesty, żeby nie było, że jest od początku cała anty i na nie, żeby wypaść też dobrze przed kamerami, żeby jej nie obgadali w internetach. Wydaje mi się że ona albo powie w dniu decyzji że jest na nie, albo powie tak tylko dlatego, żeby rozejść się poza kamerami, żeby nie dać telewidzom i nam pożywki z całej tej sytuacji. Stąd też myśle, że Dorota unika seksu z Piotrem, bo wie, że nic z tego nie będzie, więc po co ma z nim to robić, czy tym samym dawać chłopu nadzieję, że uf poszli o krok na przód! Teraz do poczęcia Helenki już z górki.

Para nr 3. Karynka i grabarz... ups Kamieniarz xD (Pati i Adaśko). Tu to takie masło maślane. Karynka pewnie by chciała żeby wytarmosił ją jakiś Alwaro jak z 365 dni albo z 50 twarzy greja, a tu trafił się Adaś. Trochę na niego pomruczała, a raczej powarczała, trochę nakrzyczała i się rozjechali każde w swoje strony. Potem pewnie podumała, że chyba jednak pod kopułką coś nie tak, tyle lat sama, a koleżanki jednak kogoś mają, powiem przed kamerami że to wina poprzedniego partnera i jakoś to będzie, a może z Adasiem nie będzie tak źle. Fach w ręku chłop ma to może jakąś chałupe postawi xD (pdk). Może matka jej coś nagadała, pomogła wysunąć wnioski, nie wiem. Jest coś niby między nimi, na pewno powietrze, ale może coś więcej. Nie wiem xD

Podsumowując: Za tydzień mamy dzień decyzji, tak więc już dziś muszę jednoznacznie określić swoje typy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
Para nr 1: Oboje powiedzą przed kamerami TAK, chociaż w zajawce do kolejnego odcinka Aga miała dziwną minę, ale to pewnie montaż. Myślę że oboje robią dobrą minę do złej gry, oboje powiedzą tak, a rozejdą się poza kamerami po cichaczu.
Para nr 2: Myślę, że Piotrek powie TAK, bo ma dużo do stracenia, a mianowicie macicę gotową do noszenia zarodka, a Dorotka hm... myślę że też powie TAK. Jak będzie po programie tego do końca nie jestem w stanie ocenić, ale wydaje mi się, taki cień kładzie mi się na wizerunku Doroty, że ona dobrze to rozgrywa przed kamerami, a jak już odjadą to kopnie go w dupe.
Para nr 3: W moim mniemaniu oboje powiedzą TAK, ale sprawa się rypnie po jakimś czasie od zakończenia emisji programu. Albo będą związkiem na odległość, weekendowym. Pyśka na 100% nie przyjedzie do niego mieszkać na wieś, bo we Warszawie ma całe swoje życie, koleżanki itp, a u niego nie ma nikogo. Adaś nie wyjedzie do Wawy, bo szef nagadał mu, że dla człowieka z jego wykształceniem nie ma pracy w tym zawodzie a już na pewno nie w stolycy ( ͡° ͜ʖ ͡°) Nie pamiętam dokładnie co to za wieś (miasteczko) jest z którego pochodzi Adam, ale wydaje mi się że dla Pati może być problem z pracą. Ja ją widzę albo na jakiejś stacji paliw, żabce, albo w jakimś dino. W Wawie więcej możliwości jednak, więcej tych żabek i w ogóle xD

No, moi drodzy. Dobrnęliśmy do końca sezonu, dobrnęliśmy do końca mojego wysrywu. Jeśli przeczytaliście cały to dzięki xD dla was piszę, dla was oglądam. Mam z tego naprawdę dużo frajdy () Miłego dzionka dzikusy
  • 50
  • Odpowiedz
@shnitzel: nie czytam calej dyskusji pod postem, odnoszę się tylko do streszczenia sznycla.
1.Piotr to najpaskudniejszy uczestnik wszystkich edycji, jest bardziej odstręczający nawet od Przemkorożca. Jest brzydki wewnętrznie i zewnętrznie (te wielkie porzyska na trojkątnym kinolu! i ślina jak stalagnaty między wargami, brrr), ma nieuzasadnienie wysoką samoocenę i dziwaczny pogląd, że rózne rzeczy mu się po prostu należą. Daję głowę, że nigdy nie miał kobiety, a jego związki działy się
  • Odpowiedz
  • 1
@jedna_odpowiedz: Piotra ciężko mi rozgryźć. Fakt ten odcinek przyćmił mi jego chore akcje z #!$%@? fura itd, ale próbuje jakoś obiektywnie na to patrzeć, to w końcu program. Ale coś musi być z nim najwyraźniej mówiąc delikatnie nie ok, skoro tyle lat jest sam i nadal nie wyciągnął wnioskow. Bulioner ma w sypialni jeszcze 30cm wolnego pasa podłogi żeby do niej wejść xD wezgłowie łóżka zupełnie bezsensu bo zasłania światło
  • Odpowiedz
@shnitzel: dokładnie, też tak uważam. Jego wyobrażenia rozjeżdżają się z rzeczywistością i frustracja się wylewa. Poza tym on chyba potrzebuje konkretnej zdecydowanej kobiety by być cicho i nie podskakiwać.
  • Odpowiedz