Wpis z mikrobloga

Pol: DYMY DYMY DYMY, proszę państwa Real Madryt wielki Madryt w finale. No nikt się tego nie spodziewał, Pep Guardiola znowu za burtą, czyżby jednak ta klątwa szamanów działała? (Śmieje się). No więc co powiecie o wczorajszym meczu
Potężny Borek (klata wypięta, spojrzenie lekko zmęczone bo kac mocno): Panowie tu trzeba coś uplastycznić, wczoraj widzieliśmy dwie klasowe drużyny które różniła jedna rzecz. Mental. To tak jakbyśmy widzieli walkę dwóch bokserów, jeden przeważa, niszczy przez większość czasu, ale ten drugi swoim charakterem, swoją determinacją robi nokaut w ostatniej rundzie. Pep Guardiola musi zaszczepić w swoim zespole charakter, wolę walki. Manchester City po stracie bramki, stracił impet, a Real rzucił się na niego jak wataha wilków na ofiarę. Nie wiem czy w tym momencie jest jakiś zespół z podobnym mentalem co Real Madryt.
Szpakowski: Bayern Monachium
(konsternacja)
Smokowski: Ale jak to Bayern, przecież oni odpadli.
Szpakowski: Ale ja mówię o Bayernie Flicka i świetnej grze naszego asa Roberta Lewandowskiego.

#kanalsportowy #mecz #kanalbekowy
  • 2