Wpis z mikrobloga

Mirasy pomocy z #veracrypt #truecrypt.
Przesiadłem się na nowy dysk NVME .M2 ADATA 1TB. W sumie to nie jest nowy, bo kupiony z rok temu, zainstalowałem na nim W10, coś tam testowałem, bo miałem problem ze split connection na Nord VPN, ale od ego czasu dysk siedział w kompie i nie był używany do niczego. Teraz zapuściłem na nim W11, dopieściłem, poinstalowałem co trzeba i nadszedł czas na szyfrowanie dysku systemowego. Normalka, bo nie pierwszyzna, ale w okolicach 4% proces zatrzymuje się, bo ponoć błąd CRC w jakimś sektorze. Sugestia, że może mi to zerami nadpisać, ale bla bla stracę dane itp. Najpierw przerwałem i sprawdziłem różnymi programami stan dysku, SMART, testy softem ADATY itp i tam wszystko 100% super. Zapuszczam szyfrowanie znowu i znowu w tym samym miejscu problem. Spróbowałem z tym zerowaniem ale #niedasie - nie chce tego przeskoczyć. Dalej sugerują, że może problem z kablem, ale przy .M2 nie ma kabli. Sugerują użycie specjalistycznego softu do naprawy sektorów xD. No i właśnie: znacie jakiś soft który realnie przeleci mi cały dysk SSD i sprawdzi CRC na każdym jednym sektorze, bo serio już nie mam pomysłów. Dysk wygląda na sprawny, zero zastąpionych sektorów, a VC się pluje.
Jakieś pomysły, co z tym robić?
  • 1
@lurker: dobra, wszystko jasne, Victoria SSD właśnie leci test i już mam 4 bady.
Fuck, a wczoraj, wyczyściłem dysk z win 10, a tak już bym słał na gwarancji.