Wpis z mikrobloga

#android #bezpieczenstwo #telegram #niebezpiecznik #sekurak
Przytrafiła mi się niepokojąca sytuacja. Postanowiłem skorzystać z Telegrama na komputerze, dlatego pobrałem aplikację w wersji portable ze strony: https://desktop.telegram.org. Żeby zsynchronizować ją z wersją na telefonie należało zeskanować kod QR z ekranu komputera aplikacją na telefonie.
I tu zaczyna się zabawa. Mam telefon z wysuwanym przednim aparatem. Otwieram aplikację Telegrama, wchodzę w opcję synchronizacji z komputerem, dodaję uprawnienie do robienia zdjęć przez aplikację, klikam skanuj, a w telefonie wysuwa się przedni aparat. Czaicie, Telegram zrobił mi selfika, bez mojej zgody! A przynajmniej tak mi się wydaje ( ͡° ͜ʖ ͡°) bo główny aparat się nie uruchomił i nie udało mi się zeskanować kodu. Dopiero po ponownym kliknięciu w skanowanie kodu udało się go zeskanować i sparować komputer i telefon.
Czy rzeczywiście Telegram postanowił sprawdzić kto jest użytkownikiem aplikacji, czy to tylko błąd w aplikacji w wyborze aparatu, nie wiem. Ale sytuacja wydaje mi się niepokojąca, zwłaszcza w kontekście opinii o komunikatorze jako dbającym o prywatność.
  • 3
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach