[wladca_kurczakow]

theDeModcracy zrobił film, dlaczego uważa że elden ring jest niezbalansowany.
#eldenring

[Tymariel]

@wladca_kurczakow: no jest końcówka.
W najlepszej zbroi i 60 wigoru i z 100 lvl ta czarna małpa skakajaca miała mnie na dwa hity.
Co uderzenie estus by przezyc i nie tylko on mi tak robił a wiekszosc bossów od tej pory

[PanPeno]

@wladca_kurczakow to gra głównie single player. Czemu ma być zbalansowana?

[jagged]

@PanPeno bo pod koniec gry człowiek się zastanawia na #!$%@? mu ten wigor i ta ciężka zbroja. I ta gra nie jest zła. Jest dobra, ale ludzie spuszczają się przy każdym jej aspekcie tylko dlatego, że jest "top Twitch"

[yawa]

Moim zdaniem jest balans. Sam gram już 43h. Jedynie mogę napomknąć że granie czystym magiem lub ogólnie casterem jest łatwiejsze zdeczka niż meele. Ale to różnica klasowa Ktora bez problemu można zaakceptować bo to single llayer. Ja patrzę bardziej na to czy bronie są zbalansowane. A z tego co oglądam na yt to tak jest. Grę można przejść na setki sposób. Nawet nie poziomując ani razu. Lub nawet bez ani jednego uderzenia.

[kaczek93]

@wladca_kurczakow: Pod dowolnym newsem o ER np. na PPE można dowiedzieć się, że generalnie to gra jest wręcz banalna.

[wladca_kurczakow]

@yawa: tylko nikt nie mówi że nie ma balansu na początku, bo gra tak do 3/4 jest dobrze zbalansowana. Niestety ostania 1/4 festiwal przeciwników, którzy ściągają cię prawie na hita. Pisałem to na podstawie moich doświadczeń bo po 43h gry dochodziłem dopiero na płaskowyż.
@kaczek93: bo jest, jeśli używasz sumonów. Wtedy one zbierają za ciebie całe agro bossów, zostają jeszcze wtedy ataki AOE, albo nagła zmiana decyzji przeciwnika że jednak

[yawa]

@wladca_kurczakow coś w tym jest. Ja po tym czasie odblokowalem zamek za którym jest przed mroźna kraina. I teraz sobie latam po siwcie zabijam bossy i resztę co wcześniej nie mogłem. To mona pierwsza gra w tym stylu więc nie mam porównania. Ale ten open World jest dla mnie epicki. Te grafiki i wyglądy światów są przecudne.
No właśnie wiem że na końcówce jest jakiś masakryczy power spike u przeciwników. Ale i

[kaczek93]

@yawa @wladca_kurczakow No ja jak latam teraz po śnieżnych obszarach i każdy boss to jest to samo co już widziałem przez ostatnie 60h, to trochę ziew, a sam fakt, że teraz Boss się duplikuje i nagle jest dwóch, albo w jednej walce wychodzą trzech pod rząd lub nagle ten sam Boss ma pomocników, to już dość tania zagrywka. A kiedyś mówiło się, że to Dark Souls II poszło w ilość a nie

[yawa]

Nocos w tym jest. Wazne jest moim zdaniem zeby główni bossowie i ci poboczni ale wazniejsi mieli swoje indywidualne mechaniki. Ciezko tez przy ilosci kilkudziesieciu bossow lub ponad 100 nie wiem ile jest w ER zeby kazdy byl az tak bardzo indywidualny i zaskakujacy. Jest tez cos za cos. Odpuscili troszzke na bossach ale zrobili przepiekny swiat i cala otoczke.

[3mortis]

Moim zdaniem jest balans. Sam gram już 43h. Jedynie mogę napomknąć że granie czystym magiem lub ogólnie casterem jest łatwiejsze zdeczka niż meele.

coś w tym jest. Ja po tym czasie odblokowalem zamek za którym jest przed mroźna kraina. I teraz sobie latam po siwcie zabijam bossy i resztę co wcześniej nie mogłem. To mona pierwsza gra w tym stylu więc nie mam porównania

@yawa:nie wiem jak dla maga, ale walczac

[yawa]

@3mortis: jako mag w zasadzie nie pakuje nic w zycie bo mam i tak Robe zalozony i 2 bronie wiec defa mam 0 praktycznie. Od poczatku jestem na strzala u kazdego bossa. I podchodze do nich po kilknanascie razy zeby sie go nauczuc i proboje roznych czarow itp itd. Troche taktyki w tym jest a nie tylko cast 1 spella i nara. W duzej czesci bossow fakt tak jest ze 1

[3mortis]

Troche taktyki w tym jest a nie tylko cast 1 spella i nara. W duzej czesci bossow fakt tak jest ze 1 max 2 spelle uzywam. Ale jak jest juz cos powazniejszego to jednak tak prosto nie jest

@yawa: tu tez wychodzi drugi problem wspomniany na filmie, unikalnych bosow mozna policzyc na palcach, reszta to kopiuj wklej co zaczyna nuzyc po 100h gry.

Jak do tego dodamy gowno a nie nagrody

[kaczek93]

@3mortis: No ja padłem (w grze i psychicznie), gdy Awatar drzewa na Górze Olbrzymów mniej więcej w połowie walki się sklonował i musiałem walczyć z dwoma (mimo iż jego ruchy znam na pamięć). No super pomysł #!$%@?, żeby nie walczyć n-ty raz z tym samym bossem - walczyć z dwoma na raz.
Dungeonami też już rzygam trochę. Jak był ten w kanałach pod stolicą, że miałeś wrażenie, iż biegasz w kółko,

[3mortis]

iż biegasz w kółko, to oczywiście w kolejnym też to musieli powtórzyć.

@kaczek93: w zasadzie to do tych kilku ktore faktycznie maja jakis pomysl nic nie mam, bardziej mnie boli pozostale 500 ktore sa zrobione jak z jakiegos generatora dungeonow, wzieli pewnie kod do generowania dungeonow kielicha z bloodborne i tylko jakis stazysta nagrody na koncu porozrzucal