Wpis z mikrobloga

Byłem na PMS zarówno w tym roku jak i w 2019, zauważyłem znaczący regres tych targów.
Ja rozumiem że kryzys półprzewodników i w ogóle. Aktualnie to klienci czekają na roczne zamówienia aut, a nie korporacje na klienta.
Zabrakło grupy VAG i BMW, stanowisko Mercedesa uboższe o jakieś 15 samochodów jak nie więcej, na pochwałę zasługują: diler Karlik który zajął chyba całą halę swoimi markami (Renault, PSA, MB, Jaguar i LR, Honda, Kawasaki, Hyundai) i diler SsangYonga.
Facet wpuszczał wszystkich do prywatnego Aventadora (oczywiście jak było mniej ludzi), ale niektóre marki już nie za chętnie (np. Jaguar i RR). Ja ich najbardziej rozumiem, ale niesmak pozostaje.
Nasyciłem się markami dla ludu, czyli czymś przeznaczonym dla mnie x)
Mam wrażenie że targi w polskim wydaniu okazują sknerowatość jeżeli na szalę stawiamy produkty premium (co ciekawe, w 2019 Mercedes pootwierał 90% aut, a volkswagenowe bucowate kałdi żadnego xD), słyszałem że w Genewie są znacznie bardziej otwarci, ktoś był i to potwierdzi?
Muszę to rozchodzić i przejechać się jakąś Fiestą ST x)
#motorshow #poznan #motoryzacja #samochody
  • 3
@DDejwiD: Pandemia była gwoździem do trumny targów. Świadomość marki budujesz w socialach i mediach, sprzedaż robią dealerzy nadal. A targi to wydanie dziesiątek, a w przypadku marek setek tysięcy złotych, które można wydać inaczej.
Ale to jest już długotrwały proces, to samo dzieje się na zachodzie.
słyszałem że w Genewie są znacznie bardziej otwarci, ktoś był i to potwierdzi?

@DDejwiD: Byłem w Genewie kilka lat temu. Wsiadasz i macasz wszystko poza Ferrari, Rolsem itp.

Porsche, corvette, bmw, merc, audi były otwarte wszystkie.