Wpis z mikrobloga

Śniło mi się (wstawaj, zesrałeś się), żeśmy przy transformacji ustrojowej pozostawili i rozwinęli polskie marki. Dziś to światowe potęgi TOP. Absolutny top. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Widać przewagę przedsiębiorstw high-tech oraz z dziedziny handlu.
1. UNITRA - wiadomka.
2. Społem - sieć hipermarketów pod marką LUX, oraz supermarketów standardowo pod logo Społem.
3. FSM - lider w produkcji małych elektrycznych aut, zwłaszcza po nawiązaniu współpracy z firmą Melex.
4. FSO - wiadomka. To była, jest i będzie potęga w motoryzacji.
5. GS - czyli sieć dyskontów na terenie praktycznie całej Europy.
6. PREDOM - ta korporacja działa na tak wielu polach, że nie ma tu miejsca wymieniać. Głównie AGD RTV.
7. HSW - zbrojeniówka. Wydaje się, że będzie zyskiwać jeszcze bardziej.
8. Pewex - w ubiegłym roku wyprzedzili pod względem wartości markę Amazon.
9. Polmos - same hity eksportowe.
10. Poczta Polska - pocztomaty, paczki, listy i niesamowite standardy w szybkości działania. Świat zazdrości.

#madeinpoland #marketing #logo #sny #heheszki
Bartholomaeus - Śniło mi się (wstawaj, zesrałeś się), żeśmy przy transformacji ustroj...

źródło: comment_1649396960tr5MSQChIOg1EOawRmuEiq.jpg

Pobierz
  • 45
  • Odpowiedz
Wszystko co niemieckie jest dobre, a co polskie do dupy.


@jagodowy_krol: ja tak nie uważam, wręcz przeciwnie - moim zdaniem polskie produkty są często gęsto dużo lepszej jakości niż te zachodnie. Mimo to, nie kupuję polskich produktów i omijam polskie firmy szerokim łukiem (z małymi wyjątkami) z zupełnie innego powodu. Polskie firmy są absolutnie beznadziejnie zarządzane, traktują klientów jak najgorsze gówno, na którym trzeba zarobić jak najwięcej. I tak, wiem, że każda firma na świecie ma takie myślenie, ale tworzą chociaż iluzję podejścia proklienckiego z przysłowiowym "nasz klient - nasz pan" na drzwiach, a w Polsce jak w lesie.
Idę do szwedzkiej Ikei po krzesło - zwrot do 365 dni, gwarancja 15 lat realizowana bez zająknięcia.
Idę po krzesło do duńskiego Jyska - zwrot dożywotnio, gwarancja od 5 do 25 lat, zależy od klasy produktu.
Idę po krzesło do polskiej Agaty - PO ODEJŚCIU OD KASY ZWROTÓW I REKLAMACJI
  • Odpowiedz
Polskie firmy są absolutnie beznadziejnie zarządzane, traktują klientów jak najgorsze gówno, na którym trzeba zarobić jak najwięcej.


@wcfilmowe: trudno się z Tobą nie zgodzić.
Mentalność klienta też mamy beznadziejną. Mamy wystawione produkty z datą przydatności do spożycia: 30.04.2022 - napisane, pogrubione. Klient odbiera paczkę i "panie taka krótka data"?? i jeszcze z pretensjami, że mamy mu to wymienić, bo on nie wiedział, jak możemy sprzedawać przeterminowane...
To są jednostkowe przypadki, ale irytujące.
Faktycznie parę razy nie zauważyliśmy krótkiej daty (czy innej wady) - wtedy klient miał 100% racji i mu to wynagradzaliśmy, ale nie w takim przypadku
  • Odpowiedz
Mentalność klienta też mamy beznadziejną.

Pamiętaj jak się zachowywali polscy klienci jak można było zwracać produkty chyba w Lidlu


@jagodowy_krol: oj taaaak. Polackie kombinatorstwo i szukanie każdego możliwego sposobu na wydymanie każdego wkoło to taka sama patologia i najgorsze jest to, że jedno wynika z drugiego, więc na zmiany raczej nie ma co liczyć.
  • Odpowiedz
na zmiany raczej nie ma co liczyć.


@wcfilmowe: a tutaj się pozwolę nie zgodzić. Jak masz kontakt z firmą, z przedstawicielem, to niejednokrotnie zależy jak rozmawiasz. Bo często grzeczną rozmową można wiele, można naprawdę wiele.

Stoję na wystawce, podchodzi klient, rozmawiamy o produktach o czymś tam. Dostaje ode mnie gratisowo jakiś produkt do zakupów. Drugi to widzi: "ja też chcę", ani jakiejś "ooo a fajne to?" - to już by
  • Odpowiedz