Wpis z mikrobloga

Tak pomyślałem - podzielę się techniką, która przyszła do mnie intuicyjnie.

Podczas medytacji zróbcie sobie body scan. W pewnym momencie zróbcie wgląd "wewnątrz" ciała. Sprawdźcie gdzie pojawiają sie emocje. U mnie przy tego typu skanie potrafiłem zauważyć pewne "blokady". Na początku na wysokości szyi.
Skupiałem swoją uwagę i obserowałem tą blokadę. Po jakieś chwili pojawiały się różne trudne wspomnienia i związane z tym emocje. Starałem się nie tłumić tych emocji, akceptować je. Blokada powracała przy codziennej medytacji. Zniknęła dopiero po kilku dniach. Po tym te wspomnienia przestały się pojawiać, a ja stałem się dużo spokojniejszy na co dzień.

Aktualnie pracuję nad kolejną blokadą. Trochę głupio o tym pisać. Pojawia się ona na wysokości jąder. Towarzyszą jej wspomnienia związane z seksualnością, często związanym z tym wstydem (byłem w młodości chrześcijaninem i trakowałem tą sferę życia jako "coś złego"). Dopiero czuję, że blokada zaczyna powoli puszczać.

Jestem ciekawy, czy to moje "wydaje mi się", bo nigdzie nie czytałem o takiej technice. Robię to dość intuicyjnie. Tak czy inaczej polecam spróbować. Chyba to jest część oczyszczania się podświadomości znana z pierwszych etapów medytacji.

#medytacja
  • 14
@MojWlasciciel: dlatego jaram się medytacją, doświadczyłem wielu różnych ciekawych stanów trudnych do zrozumienia dla człowieka zachodu

@Painless: właśnie coś mnie zastanawiało to w tą stronę, wcześniej byłem trochę sceptyczny, ale raz czułem przepływ energii przez moje ciało i to nie delikatnie, a z siłą wodospadu i dało mi to do myślenia
@h0man: może śmieszne, ale czuję, że mi to dużo dało, więcej spokoju na co dzień, mniej natrętnych myśli

dla szarego człowieka to może wyglądać jako zboczenie, ale cóż każdy ma prawo do swoich jakis zboczeń ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@steppenwolf90: Łatwo się zrazić do takich tematów przez mistyczno-religijną otoczkę. Dla mnie czakry to taka jakby "brama" między świadomością, ciałem fizycznym oraz energetycznym, np. niezbilansowana czakra seksualności = masz traumę w świadomości na temat seksu, co prowadzi do tego, że twój organizm produkuje nadmiarowe lub niedostateczne ilości hormonów seksualnych i poświęcasz energię życiową na dążenie do seksualności albo uciekanie od niej. Gdy ją "zbilansujesz", czyli pozbędziesz się traumy ze świadomości, to
@ameneos: ostatecznie nawet orgazm całego ciała nie jest potrzebny, jeśli dojdziesz do etapu, w którym w każdej sekundzie życia czujesz się tak dobrze ze sobą, że nie potrzebujesz dodatkowych bodźców.
@Painless: i doszedłeś do takiego momentu? Ja nie praktykuję już Jhan, bo byłem potem wykończony. Serce mnie też potem bolało, zasnąć nie szło itp. Dzisiaj też, cała noc jakieś sny erotyczne, które nie kończyły się polucjami i mnie łeb nawala od rana. Bo mi się przed snem zachciało skanu ciała. Duzy wpyw ma tutaj odwodnienie.
@ameneos: aaa, Tobie o to chodziło. Nie skojarzyłem, bo znałem to pod nazwą "Dhyana". Uczucie błogości i szczęścia szybko do mnie przychodzi, ale nigdy nie było to związane z jakimiś doświadczeniami podobnymi do seksualnych. Może to jeszcze przede mną ( ͡° ͜ʖ ͡°)