Aktywne Wpisy
WenerowaAngela +16
Echh spanie w jednym łóżku ale pod osobnymi kołdrami to coś zajebistego.
Możemy dzieciuta wziąć bez kombinowania do łóżka, nie ma walki o kołdrę, stary nie narzeka że śpię w skarpetkach, albo że mam za długie paznokcie. Jedyny minus to to że nie można się fajnie przytulić w nocy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Możemy dzieciuta wziąć bez kombinowania do łóżka, nie ma walki o kołdrę, stary nie narzeka że śpię w skarpetkach, albo że mam za długie paznokcie. Jedyny minus to to że nie można się fajnie przytulić w nocy ( ͡° ʖ̯ ͡°)
Patanou +1
czy taki komputer wystarczy na początek kupowany głównie w celu korzystania z różynch narzędzi AI, bardziej podstawowch?
Procesor: Intel® Core™ i7 3770 3.4 GHz ( 3,9 GHz Turbo Boost )
Pamięć RAM: 16 GB DDR3
Dysk: 1000 GB SSD
Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 1050Ti
Zasilacz: Silent 500W ATX
czy 1800zł to dobra cena za nowy?
budżet max 1800zł
#komputery #pytanie #informatyka #programista15k
Procesor: Intel® Core™ i7 3770 3.4 GHz ( 3,9 GHz Turbo Boost )
Pamięć RAM: 16 GB DDR3
Dysk: 1000 GB SSD
Karta graficzna: NVIDIA GeForce GTX 1050Ti
Zasilacz: Silent 500W ATX
czy 1800zł to dobra cena za nowy?
budżet max 1800zł
#komputery #pytanie #informatyka #programista15k
4526-1=4525
"Zły Tyrmand" - Mariusz Urbanek
biografia
Trochę śmieszna historia, bo tę książkę mam przypadkiem. Chciałem kupić powieść Tyrmanda "Zły', wpisałem więc w google "zły tyrmand", jakoś nie za dobrze się przyjrzałem co zamawiam, no i tym sposobem jestem teraz posiadaczem jego biografii. :D
Ale nie żałuję, bo czytało się bardzo fajnie, a sam Tyrmand jest postacią niezwykle interesującą. Zaczynał pisując do "Komsomolskiej Prawdy", potem skrajny antykomunista, konserwatywny liberał, piewca wolności, tej takiej w dawnym, amerykańskim stylu, kobieciarz, wielki fan jazzu. Zawsze oryginalny, często prowokujący, przez jednych uwielbiany, przez innych znienawidzony. Niezwykle interesująca osobowość, jedna z nielicznych koloryzujących szare powojenne lata PRL-u.
Urbanek zebrał wypowiedzi mnóstwa ludzi, także tych wobec Tyrmanda krytycznych, i bardzo zgrabnie, w formie krótkich rozdzialików, połączył to wszystko w jednolitą całość, którą czyta się przyjemnie i szybko. Przy okazji dowiadujemy się jak wyglądało życie warszawskiej bohemy w tych smutnych stalinowskich czasach lat 40. i 50. Wbrew pozorom dało się przetrwać ten okres żyjąc w miarę normalnie i wcale się przy tym nie szmacąc.
@ukrainiec: Nie. Jak napisałem wyżej: chciałem właśnie zacząć, ale przypadkiem zamiast "Złego" powieści, kupiłem "Złego Tyrmanda" biografię :D Ale w sumie dzięki niej mam jeszcze większą ochotę Tyrmanda czytać. Co polecasz? "Zły" będzie ok na pierwszy raz?
Komentarz usunięty przez autora