Wpis z mikrobloga

Wspominałem coś o pierdzieleniu o uciśnionych uchodźcach w poprzednim sezonie? Wspominałem.
Widocznie przekaz był za mało dosłowny, więc przenieśli się w nasze współczesne czasy. Meksykanie znikający na zawsze jakby to było łatwiejsze od deportacji.
No i nie zabrakło rzygowin pod emblematem #blm. Najlepszy tekst był o tym jak "zamienili białe kaptury na garnitury", ale #!$%@?.

Guinan poza nowym ciałem nagle dostała nową ekspresyjną osobowość, taką płaczliwą, zrezygnowaną i strachliwą.

Jedyną sensowną postacią zaczyna być królowa borg. Chociaż blondyna ja wydymała, to ciekawy obrót sprawy.

O efekcie motyla to chyba już dawno zapomnieli.

#logikastd #jltakaparodiapicarda #picard
#startrek
  • 2
  • Odpowiedz
@Djelon: Dziwi mnie, że masz siłę to oglądać. Po pierwszym sezonie ST Disaster i paru odcinkach ST Picard dalem sobie spokój.
Straszne jak partolą dobre SF syfem BLM czy innym gwnem zidiociałych 'postępowców'. Straszna papka dla motlochu z tego wyszła.
Nie warto.
  • Odpowiedz
@Lurriel: STD przerwalem w drugim sezonie, potem ze dwa odcinki trzeciego zobaczyłem z ciekawości.

Picarda jeszcze oglądam, ale raczej z ciekawości jak bardziej są w stanie zdyskredytować siebie oraz kapitana.
  • Odpowiedz