Wpis z mikrobloga

Mireczki, dziś w końcu zacząłem oficjalnie sezon rowerowy, skromne 20km na początek. Mam malutkie cele na ten sezon:
a) dojechać do Wrocławia (biedne 30km w jedna stronę)
b) wjechać na górę Ślężę. Tu będzie trudniej, ale większą satysfakcja. Nie straszna mi odległość, na wakacje 2k21 zrobiłem A jednym podejściem 100km.
Trzymajcie kciuki :) oby pogoda Nam wszysrkim dopisała.
P. S. Nie #!$%@? się na drogi, bo macie rower szoszówke xD zdrowie ważniejsze, korzystajcie że ścieżek rowerowych.
źródło: comment_1648492160d0yjo4b9Zz35yxLDxfBJY4.jpg