Wpis z mikrobloga

Wie ktoś, jakie czynniki muszą zajść, żeby pociąg Intercity przyjechał gdziekolwiek o czasie? Przebiegunowanie ziemi? Wzrost poziomu oceanów?

I nie, drodzy kolejorze, pół godziny po czasie to nie jest "bez opóźnienia", jakichkolwiek fikołków by wasza spółka nie robiła. Wiaterek nie wieje tym razem, więc rozumiem, że opóźnienia są powodowane nieinwazyjna pogodą i trudnościami życiowymi.

Dobrze, że wraz z kolejna podwyżką cen do poziomu absurdu przynajmniej jakość usług wzrosła, xdd
#pkp #intercity
  • 8
  • Odpowiedz
  • Otrzymuj powiadomienia
    o nowych komentarzach

@Kubeczekgoracejwody: zazdroszczę, właśnie odbywam swój 13 przejazd w tym roku i najmniejsze opóźnienie na stacji docelowej wyniosło bodaj 12 minut, tylko dlatego, że w rozkładzie było kilka minut stania między Warszawą wschodnia i centralną, xd.

Lekko licząc dwie godziny z życia na samo opóźnienie z powodu opóźnienia a zazwyczaj to bardziej 30 minut, niż 10.
  • Odpowiedz
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 2
@Warzywo: w tym roku napisałem 3 raporty na opóźnienie pociągu który prowadziłem. TRZY. Nie wnikam z jakich przyczyn pociąg przyjeżdża do stacji opóźniony i go przejmuje, ja piszę co z mojej strony wynika i podczas mojej jazdy się dzieje, że do mojej stacji końcowej docieram po czasie.
Łącznie czas opóźnień po przyjeździe do stacji końcowej po mojej stronie wyniósł z tych trzech raportów 1 minutę.
Kolejne 26 minut to opóźnienia pociągu z drogi, czyli przyjąłem go później niż zakłada plan i nie wnikam w to dlaczego. ¯\(ツ)_/¯
52 minuty to opóźnienia, które spowodowane były późnymi podaniami semaforów, krzyżowaniami, rozkazami pisemnymi na zwolnienie w torach itp. czyli rzeczy niezależne od przewoźnika.
Podsumowując - w 3 miesiące zrobiłem 79 minut opóźnień z różnych przyczyn. Ponad 30 planowych pociągów jadąc opóźniłem 3.
Konkluzja? Pociągi dojeżdżają w większości o czasie, a Ty korzystasz z połączeń, które mają utrudnienia na trasie typu przebudowa, wąskie gardło, słaby stan infrastruktury i to nie przewoźnik
  • Odpowiedz
Wie ktoś, jakie czynniki muszą zajść, żeby pociąg Intercity przyjechał gdziekolwiek o czasie?


@Warzywo: Jeszcze dwa lata temu była to norma.
Ech, ten wirus, jakież szkody wyrządził kolejom wszelakim... ;-)
  • Odpowiedz
@Pociongowy: Ale co wiem lepiej, przecież nie sugeruję, że kierownik pociągu czy maszynista złośliwie zapiera się nogami o tory i celowo opóźnia pociąg.

Jeżdżę dużo, więc jakąś próbkę mam, głównie w relacjach Warszawa - Kraków, Trójmiasto, Białystok, Wrocław, może w innych kierunkach jest lepiej, może gorzej, nie wiem.

Kolejny raz tu piszę, że nie miałbym nic przeciwko temu bałaganowi, gdybym tylko nie był robiony w wała. Remonty nie są sprawą nagłą i może trzeba zacząć je uwzględniać w rozkładach, zamiast opóźniać dany pociąg przez miesiąc o 20-25 minut ZAWSZE. Pomijam już kwiatki typu sławetne za-pendolino czy tam dart w relacji WWA-WRO, który było tak zastępcze, że miało zalaminowane instrukcje znajdywania miejsc w środku i jeździło tak kilka miesięcy, zanim ten pociąg został ostatecznie zdegradowany, bo wiadomo, niedasię, ani ogarnąć pociągu, ani sprzedaży biletów ani
  • Odpowiedz
@Warzywo: chłopie też jeżdżę pociągami IC i to jest kryminał...wiecznie opóźnienia i jak ktoś pisze tekst typu ciesz się że wgl możesz jeździć jest tak głupi że aż brak mi słów. Cały czas cena wzrasta a opóźnienia jakie były takie dalej są. Czekam z utęsknieniem tylko aż wejdzie jakaś konkurencja i zdegraduje tą jedną wielką mafię. Słyszałem coś o czeskich kolejach, że chcieli wejsc na rynek
  • Odpowiedz