Wpis z mikrobloga

@EM_Ha: Pracował w Polsce, nauczył się dobrze języka, podejrzewam, że postanowił wrócić żeby walczyć za kraj z którego wyjechał dla lepszego życia.

smutne w #!$%@?, oby dał radę, przeżył i odbudował swój kraj
  • Odpowiedz
@EM_Ha: oczywiście jakas gówno muzyczka musi być..

Co do Ukraincow w pl to nawet do niego dociera jakas kacapska dezinformacja, bo ja się z tym nie spotykam. Ukrainki chcą pracować, są wdzięczne za miejsce do życia, oczywiście zdarzają się ewenementy ale to promil.
  • Odpowiedz
@chigcht: A to może zależy z której części Ukrainy pochodzą, koleżanka Ukrainka mówiła, że Ci na zachodzie Ukrainy np mają Polską telewizję, więc od zawsze mają ekspozycję na nasz język i że łatwiej im go zrozumieć niż Rosyjski. Ci na wschodzie to wiadomo.
  • Odpowiedz
@EM_Ha: Głos się temu człowiekowi łamie. Widać, że młody. Obym ja nie musiał narażać kiedykolwiek swojego życia...


@jakismadrynickpolacinsku: widać że przemęczony, worki pod oczami ogromne, ale pozytywny ziomek wszystkiego dobrego, jak się ta wojna skończy trzeba zrobić wielkie wykopparty i jechać na tydzień pomóc ludziom i zostawić trochę hajsu :P
  • Odpowiedz
Raz się jeden na mnie obraził, bo nieświadomie powiedziałem "białorusek" i powiedział, że to dla nich obelga


@chigcht: rusek a nie bialorusek no chyba że był aż tak nadwrażliwy. Generalnie Białorusini za nazwanie ich "ruskimi" mocno się oburzają i odbierają to za obelgę jakoby że są ciągle utożsamiani z Rosją, kiedy mająswoj kraj i kulturę ale nikt w sumie się w to z nas nie zagłębia i kazdy kto za
  • Odpowiedz
@EM_Ha: o właśnie, o tym pisałem że #!$%@? Ukraińcy niektórzy wybredni to mnie zjechali w komentarzach ! A już wiem co będę mówił, jak jeszcze raz takie coś usłyszę w otoczeniu. Brawo dla pana z filmu
  • Odpowiedz
@chigcht: to tak jak z większością patoli co z polski do uk wyjeżdżała. Siedzą po kilka lat i gówno po angielsku umieją,bo jedynie do roboty i do domu gdzie czeka chlanie wody z kolegami patusami. Prości ludzie,którzy nadają się jedynie do kopania rowów do końca życia
  • Odpowiedz