Wpis z mikrobloga

@spiegelglas: faworytów jest na ten moment dwóch - CODA i Psie Pazury. Oglądałem Psie Pazury i taki se jest. Znaczy wszystko jeśli chodzi o klimat epoki i grę aktorską jest OK, ale w żaden sposó emocjonalnie mnie nie porwał. CODA widziało kilku znajomych kinomanów i nie mają najlepszego zdania. Ogólnie to wydaje mi się, że słąbe filmy są w tym roku i ja żadnemu nie kibicuje na ten moment. Jeszcze chcaiłbym
@spiegelglas: W tym roku poziom filmów jest mocno średni. Nie ma oczywistego faworyta, prawdopodobnie o nagrodę w głównej kategorii powalczy „CODA” i „Psie Pazury”. Ostatnio bardziej stawia się na ten pierwszy film. Taka sama sytuacja jest w kategorii scenariusz adaptowany. Jeśli chodzi o scenariusz oryginalny to walka toczy się głównie między „Licorice Pizza” i „Belfast” (choć pewnie film Andersona zostanie nagrodzony). Oskara za reżyserie na pewno zgarnie Jane Campion, za aktora