Wpis z mikrobloga

Dzień 4.

- Dziś rozpoczyna się wypłata dopłat bezpośrednich. Do rozdania jest w sumie 15mld złotych.

- Rosną stawki za trzodę chlewną.

- Na ponad 2mln złotych oszukała dostawców kurczaków ubojnia drobiu z Cieszyna. Pani Ewa Staroń została oszukana na 16tys sztuk brojlerów tj. 36tys ton żywca na łączną sumę 151tys zł.

- Rośnie zainteresowanie handlem zboża zarówno po stronie kupujących jak i sprzedających.

*cena cebuli 0,8 - 1,8zł/kg

#agrobizneschallange
  • 10
  • Odpowiedz
@n0rex: nie do końca. Sprawa rozchodzi sie o zrównanie konkurencyjności naszego kraju do krajów będących juz od lat w Unii tym samym wyżej rozwiniętych m.in. w rolnictwie. Ale w rzeczywistości jest to pic na wodę bo dostajemy 1/3 wysokości dopłat otrzymywanych przez takiego Niemca.
  • Odpowiedz
@tomy86: Zdaję sobie sprawę z tej sytuacji, tak tylko śmieszkowałem. Ale mam wrażenie, że i tak te pieniądze nie są dobrze rozdysponowywane. Miła pani urzędnik z ARiMR nam mówiła, że szacuje się, iż nawet 25% tych dopłat bezpośrednich nie trafia do rolników, a do ludzi udających rolników. Co to jest raz zaorać pole albo skosić łąkę? Już nie wspomnę, że oni nie sprawdzają nawet statusu prawnego działek rolnych do których wnioskuje
  • Odpowiedz
@n0rex: masz racje ale jak zapewniają będą z tym walczyć i są plany by całkiem zlikwidować dopłaty do łąk albo przyznawać tym którzy mają inwentarz żywy. Mnie rozwalają dopłaty z tytułu znalezienia na polu jakiegoś chronionego ptaszka. Gdzie ich wysokośc sięga nawet 2,5-3tys/ha
  • Odpowiedz
@tomy86: mieszkam blisko "Doliny Noteci" i słyszałem właśnie akcję, że ktoś kupił łąkę przy rzece, jakiś 'ekspert' widział tam kiedyś ptaszka albo całe stado i jebs hajs się zgadza :D ahh te polaczki...

Chyba właśnie od tego roku mają zmniejszać te dopłaty w zależności od przyznawanej kwoty. Przynajmniej w 15 nowych krajach członkowskich. Średnio ogarnąłem ten temat, bo mnie akurat polityka rolna zbytnio nie interesuję, ale kusi mnie takie wypełnianie wniosków
  • Odpowiedz
@n0rex: można ale wnioski z roku na rok starają sie maksymalnie uproszczać poza tym pokolenie 'zacofanego rolnika w gumiakach' wypierane jest przez młodych, często po szkołach wyższych dla których takie wypełnienie wniosku nie sprawia większego problemu. Co nie zmienia faktu że wciąż jest sporo rolników którym się zwyczajnie nie chce tego robić i wolą zapłącić 100 czy 150zł za kompletny wniosek i mieć spokój.
  • Odpowiedz