Wpis z mikrobloga

Instalując pierwszy raz ubuntu czytałem poradnik, w którym było napisane, że 24 GB spokojnie wystarczy ;) Już doszedłem do momentu, że system mi się nie uruchomił, dorzuciłem kolejne 3GB do partycji i znów zaczynam mieć komunikaty, że zostało 1GB, teraz już 700mb, a ja nic nie instaluje! Jak to ogarnąć i co ciągle zajmuje mi miejsce w systemie?

edit: jak sprawdzam w gparted to pokazuje mi, że unused mam 2,3GB...
#ubuntu
Tomz - Instalując pierwszy raz ubuntu czytałem poradnik, w którym było napisane, że 2...

źródło: comment_1647979055AqE6jnq8nwVClEyDOyHdhW.jpg

Pobierz
  • 12
  • Odpowiedz
@Tomz: to troche komplikuje sprawe, mozesz sobie popsuc boot, itd. jesli pierwszy raz instalujesz linuxa to na tej samej partycji co win to zrob sobie kopie zapasowa windowsa (danych). A nie lepiej postawic VM z linuxem? Albo zainstaliowac na innym fizycznym dysku badz z USB? do czego tego linuxa potrzebujesz?

W windowse sprawdz jak sie te partycje porobily, ten installer jest domyslny czy recznie sobie ustawiales partycje?
  • Odpowiedz
@technocratus: Musisz do mnie pisać jak do laika ;), ubuntu zainstalowałem do przetestowania bo zacząłem się uczyć programowania. Ubuntu mam już zainstalowane i z niego korzystam na równi z windowsem, gdy powiększałem partycje to miałem pewne obawy, że uwale sobie system ale póki co wszystko działa, niestety nie miałem możliwości zainstalowania na innym dysku, stąd u mnie tak mała partycja pod ubuntu.
  • Odpowiedz
@Tomz: jesli Twoj komputer uciagnie VM (Virtual Machine - VM Player bedzi dobry na poczatek) to sugerowalbym zaorac te partycje z linuxem i zrobic sobie obraz - bedzie lepiej, bo masz "odseparowane" srodowisko gdzie mozesz psuc do woli, jesli tego nie robiles to nauczysz sie czegos nowego, jak sie terminalem chcez pobawic to wez sobie ssh ustaw i ebdziesz z poziomu windowsa laczyl sie do maszynki wirtualnej po ssh i
  • Odpowiedz
@Tomz: Gdy robisz update'y czy instalujesz coś to apt pobiera te paczki i one sobie tam zalegają. Możesz sprawdzić:

du -sh /var/cache/apt/archives
Gdy chcesz się tego prosto pozbyć:

sudo
  • Odpowiedz
@balrog84: Teraz już sobie z tego zdaję sprawę, że to mało po prostu w jakimś poradniku było napisane, że tyle spokojnie wystarczy jeżeli tam nie bede inastalował żadnych gier itp. i wprowadziłęm się w błąd. Teraz już bym musiał dokupić nowy dysk pod ubuntu ale jak mam przechodzić znowu instalacje wszystkich rzeczy itp. to mnie trafi bo nie mam podłączonego neta po kablu tylko wifi, a ubuntu miało jakiś problem
  • Odpowiedz