[Thorkill]

Zdjęcie wziętego do niewoli pod Kijowem rosyjskiego żołnierza pochodzenia mongolskiego (Buriata). Jeniec pochodzi najprawdopodobniej z 36 Gwardyjskiej Brygady Strzelców Zmotoryzowanych, jednostki której garnizon znajduje się w Chita w kraju Zabajkalskim przy granicy z Mongolią. W związku z tym służy w niej wielu Buriatów. W wyniku ukraińskiej ofensywy z 16-17 marca, grupa batalionowa tej brygady zajmująca dotąd pozycje blokującą w rejonie Bereziwki-Buzowej na autostradzie M1 Kijów - Zytomierz została częściowo rozbita. Zdjęcia zniszczonych czołgów tej brygady zamieściłem tutaj rano. https://www.wykop.pl/wpis/64473453/wojska-ukrainskie-w-wyniku-ofensywy-z-16-17-marca-/
#ukraina #wojna

[Opornik]

@Thorkill: Tych to mi akurat trochę szkoda.

[Thorkill]

@Opornik: U Rosjan bez zmian w doktrynie wojennej. Jednostki nie-rosyjskie jako mięso armatnie w ataku, a za nimi właściwe "elitarne" gwardyjskie dywizje 100 procentowo czysto rosyjskie.
Przecież cała historia z bitwą pod Lenino naszej 1 DP Kościuszkowskiej to było właśnie rzucenie na chama naszych żołnierzy żeby jakiś tam wyłom w niemieckich liniach zrobili.

[Opornik]

@Thorkill: Wiem, ich słynne rozpoznanie bojem. Ale trochę przesadzasz z tym że mieli opory przed wysyłaniem na śmierć "czystych" Rosjan. :)

[Thorkill]

@Opornik: Masz racje, źle trochę to ująłem choć kwestie rasowe miały w tym swoja rolę. Ale zgoda "zwykłe" rosyjskie dywizje w DWŚ też były rzucane często na chama. Natomiast "gwardyjskie" najlepiej wyposażone w sprzęt z Lend Leasu czekały w drugim rzucie, żeby po zrobieniu wyłomu przez pierwszy rzut (czyli mięso armatnie) pogłębić wyłom.
Generalnie w wojskach zachodnich ale i niemieckich w DWŚ było dokładnie na odwrót. Najlepsze jednostki dostawały najtrudniejsze zadania.