Wpis z mikrobloga

Żałuje, że nie jestem miliarderem. Gdybym był, to zrobiłbym tak: wynajmuje teren na rok, zatrudniam 500os jako uczestników eksperymentu 5k/mies, możliwość przerwania eksperymentu i ewakuacji w każdej chwili osoby, która by nie wytrzymała. Bemben zostaje dyktatorem fikcyjnego państwa Knurtopi liczącego 500os. Zarządza tam swoje prawa i rządzi jak tylko mu się podoba. Ekonomiści i lekarze z Choroszczy monitorują eksperyment, lajty były by 24/7 w różnych miejscach fikcyjnego państwa. Część uczestników dostało by zadanie(Knur by nie wiedział) że mają zajmować się przemytem nitro do fikcyjnego państwa, część osób dostało by zadanie udawania, że wąchają rozpuszczalnik. Część ludzi miała by przyjąć rolę młodzieży bandyckiej, inni policji, jeszcze inny by po prostu tam pracowali, czy robili afery. Po roku nobel gwarantowany i dożywotnią Choroszcz dla części uczestników.
#kononowicz #patostreamy
  • 4