Wpis z mikrobloga

Pamiętacie Ukraińską parę, która pobrała się kilka godzin po inwazji i zamiast udać się w podróż poślubną ruszyli na front? Mają się dobrze Yarena Ariewa dla ukraińskich mediów powiedziała, że najtrudniejsza była pierwsza noc: - Dotarliśmy na miejsce zbiórki. Mój mąż zniknął na wiele godzin. Gdy wspominam tamtą chwilę, cała drżę. Byłam załamana, nie spałam przez całą noc. Wzięłam się wtedy do ciężkiej pracy, żeby o tym nie myśleć. Nosiłam naszym żołnierzom herbatę - mówiła Ariewa. W trakcie rozmowy stwierdziła również, że oddział w którym oboje służą, mówi tylko o jednym - że nigdy się nie podda. #ukraina #wojna #zwiazki
lukasus - Pamiętacie Ukraińską parę, która pobrała się kilka godzin po inwazji i zami...

źródło: comment_1646243294PIJ3L2so9CPntlV4OFLfVa.jpg

Pobierz
  • 6
  • Odpowiedz
  • 33
@warnolek Tylko? Rosjanie bez takiej herbaty poddają się z powodu upadającego morale. To jest tak samo ważne jak walka i amunicja.

No i spróbuj to robić przy bijącej dookoła artylerii.
  • Odpowiedz
@wjtk123: Nie, takie wsparcie jest bardzo ważne, jest aktem ogromnej odwagi, szczególnie u kobiety która mogła bez żadnych społecznych represji po prostu ewakuować się z miejsca działań. Natomiast nie jest to taki sami stopień zagrożenia jakie maja jednostki działające na "pierwszej linii" na polu walki.
  • Odpowiedz