Aktywne Wpisy
JaNieGejJaPapiesz +353
Za każdym razem jak pomyśle jak polska jest #!$%@? po chwili navhodzi mnie refleksja że moglo być gorzej. Mógł byc jakis batustan w afyce albo jakieś gówno w azji typu chiny lub jakieś slumsy w ameryce południowej. Nie jest może suuper ale moze być
#gownowpis
#gownowpis
dziadeq +400
Miesiąc temu: kobieta była gwałcona, dlaczego ludzie nie interweniują!?
Ludzie interweniują:
#bekazlewactwa #afera
Ludzie interweniują:
#bekazlewactwa #afera
Jestem absolutnym amatorem - lutuję głównie ledy (panele, paski, listwy, moduły czy diody na radiatorach) oraz kable do tego i razem ze sobą. Nie zdarzyło mi się nigdy (i pewnie nigdy mi się nie zdarzy) lutowac płytek elektronicznych itp, ale wiem, ze taka stacja w porównaniu do zwykłej transformatorówki to mega przeskok i chciałbym się nauczyć jak jej prawidłowo używać. Bo poki co idzie mi tragicznie.
Np na tym grocie z zestawu, ustawienie 360st to czekanie dobrych kilka sekund żeby cyna w ogóle zaczęła się topić (nawet ta o mniejszej średnicy), ustawienie 400st - cyna topi sie oczywiście 2x szybciej, ale pływa jak wściekła i nie łapie się materiału. Mam tez topnik, który mi sprzedali w lokalnym sklepie razem z cyna o dwóch średnicach (patrz zdjęcie), ale moim zdaniem nie działa to tak, jak powinno - mimo użycia topnika cyna pływa, a nie łapie się materiału.
Wiem, ze pewnie robię mnóstwo rzeczy złe i to moja wina, ze nie umiem używać sprzętu prawidłowo, ale mam prośbę - moglibyście rzucić jakimś artykułem, filmem, a zwłaszcza porada z własnego doświadczenia, w stylu:
- jak dobrać grot do materiału
- jaki wybrać topnik
- jakiej używać cyny do danego grota / materiału
- jakich używać temp do danych materiałów / cyny
- jak właściwie lutowac kable, ledy, itp.
Będę cholernie wdzięczny, bo ułatwiło by mi to prace niezmiernie. (Sorry za spam tagami, ale wydaje mi się, ze pod takimi najwiecej pomocnych dłoni się znajdzie)
#elektronika #lutowanie #lutownica #stacjalutownicza #kiciochpyta #elektryka #elektronikadiy #elektronikadiy #diy #majsterkowanie
@chozi: dziwne, bo przy 300-320 stopniach cyna powinna się od razu topić i łapać materiał. Pokaż co za ledy lutujesz/do jakich przewodów to przylutowujesz, bo może masz te elementy pokryte jakimś lakierem lub gumą i dlatego nie idzie tak łatwo.
Komentarz usunięty przez autora
@chozi: nie rób z tego "chodzenia po bułki", lutowanie to prosta czynność, do której nie potrzebujesz 10 rodzajów grotów, 5 średnic cyny, zadajnika temperatury z rozdzielczością 0.001°C czy półki pełnej chemii do lutowania.
1. #!$%@? tą cynę RoHS do kosza, kup normalną ołowiową.
2. nie używaj temperatur większych, niż 350 stopni. Do normalnego lutowania wystarczy 320-330.
3. do takich solidniejszych rzeczy, jak opisujesz kup sobie jakiś gruby grot. Minimum to "nóż" (grot typu K), ew. stożek (B), ew. D24. A do lutowania przewodów to paradoksalnie, nie wiem, czy transformatorówka nie jest najlepsza. Serio.
4. no i przede wszystkim poćwicz lutowanie za jakimiś tutorialami,
Wyczyszczony grot pocynuj - topnik i na to lutowie - powinno ładnie pokryć. Kolejna sprawa - lutowie bezołowiowe jest do dupy :) kup cynę z ołowiem - dużo to zmienia.
Kolejna sprawa to sama technika - to wyglada mniej
1. ZMień grot na masywniejszy, bo jak ten drobiazg ma oddawać ciepło - szczególnie tak "potężnej cynie 2.5mm do lutowania rynien"? Jak nie ma dużego pola styku powierzchni, to i nie ma przekazywania energii cieplnej
2. Zobacz https://www.youtube.com/watch?v=3mWms9M7BDY od około 15:35 - chłopak używa monet do testowania lutowania.
Cytat z moich zapisków o lutowaniu:
Test monety:
Niewielka moneta - jak np. 5 Centów
oskrobujemy środek
trochę topnika
350C
Trochę cyny
@bialy100k: fajny test do badań porównawczych, aż z ciekawości sprawdziłem na swoich obecnych lutownicach, używając naszej monety 1grosz, czas od przytknięcia grota do rozpłynięcia się lutu:
- Aifen A8, stacja na groty typu T12, grot typu K, temperatura 333°C - 13 sekund
- transformatorówka ZDZ LT-75: 10 sekund
- i jako ciekawostka, recenzowana niedawno na tagu rozlutownica, gdzie narzekałem na BARDZO słabą realną moc grzania (grzałka ma
A z tą polską kolbą z PRL - ciekawe jak wyjdzie. Sam jak nie zapomnę to sprawdzę swojego ksger'a.
Wg opisu ma grzałkę 50W
Pamiętam, jak ta lutownica wydawała mi się kiedyś (jako młodemu elektronikowi, mającemu do dyspozycji zdezelowaną Lutolę) szczytem nowoczesności i w ogóle dumny byłem z siebie, jak paw, gdy ją zdobyłem. W porównaniu z obecnymi nawet tanimi WEPami to jest jednak czysta zgroza. Czas rozgrzewania
@wypokowy_expert:
@MickM:
@czlowiek_z_abazuru:
@Jarek_P:
Co tu ma cyna do rzeczy? Gorzej rozpływa, szybko robi się plastelina i wygląda jak zaschnięty wosk, ale lutować da się normalnie. Mam taką szpulkę i sprawdzałem. Wiadomo, że ołowiowa lepsza, ale to nie
@Jarek_P: Nagraj film w jakim stanie była moneta i jak przebiegał cały proces to zrobimy porównanie z Quickem :) Tyle, że nie mam grota "nożowego", a zwykły płaski chyba 4mm. Dla mnie nie problem, ale do porównania powinny być takie same. Niestety nawet noże Quicka nie są takie jak do T12. W ogóle grot tego typu
@slavoy: może być jednym z możliwych problemów, z którym początkujący lutowniczy niezbyt dobrze sobie radzi.
Co do testów - zorganizuję jakąś powtarzalną monetę, która da się lutować (albo może dwie zlutowane razem pięciogroszówki?) i możemy się pobawić, ale to nie w ten weekend, please :)