Wpis z mikrobloga

#ukraina
Zastanawia mnie to jak bardzo jestesmy pod wplywem propagandy ukrainskiej. W sumie to byc moze i dobrze. W czasie wojny, nalezy robic propagande. Ale nie zdziwie sie, jesli Ukraincy dostana srogie baty w tej wojnie a my dowiemy sie o tym po fakcie. Gdziekolwiek nie wejde, na jakikolwiek portal, to wszedzie pisza jak super sobie radzi armia ukrainska, i kolejny filmik jak to Ukraincy zniszczyli dwa wozy opancerzone, i zabili trzech zolnerzy. Wchodze na onet, a tam podaja, ze od poczatku wojny Ukraina zniszczyla iles tam tysiecy czolgow, samolotow, i czegokolwiek chcesz. A gdzie podane sa straty ukrainskie? A chyna jednak jakies sa.
  • 4
@mamut2000: juz wielokrotnie widzialam informacje o stratach ukrainskich (nawet w tvn było). Wczoraj było to ponad 100 cywili i ponad 1500 żołnierzy, jesli dobrze pamiętam (dzis te liczby poszybowaly niestety w górę). Widzialam tez kilka postow na twitterze z wirtualnym nekrologami roznych dowódców ich oddzialow i szeregowych zolnierzy. A to wszystko na profilach armii ukraińskiej.
@mamut2000: spoczko, jest taki ogrom spływających wiadomosci, ze nie sposob być na bieżąco z każdą informacja. Ja wpadlam w jakis szalony tryb obsesyjnego sledzenia mnostwa miejsc, zeby wiedziec jak najwiecej, ale przyznam, ze znoszę to coraz gorzej. Moje ostatnie dni to jakis "letarg" w tzw. zyciu codziennym, bo wszystko toczy sie u mnie wokol wojny.